Sąd wydał wyrok w głośnej sprawie spółka Ambit kontra miasto Leszno

W poniedziałek, 3 kwietnia w leszczyńskim oddziale Sądu Okręgowego w Poznaniu zapadł wyrok w głośnej sprawie jaką spółka Ambit wytoczyła miastu Leszno. Przedmiotem sporu była atrakcyjna działka w centrum miasta, przeznaczona pod budowę domów wielorodzinnych, drobne usługi i zieleń.

Przypomnijmy. Jesienią 2020 roku miasto Leszno ogłasza drugi przetarg na sprzedaż działki - 0,6 ha - między Alejami Krasińskiego a ulicą Przemysłową. To teren 0,6 ha, na którym obecnie znajdują się garaże, nieczynna stacja paliw, pozostałości po zabudowaniach straży pożarnej. Oferty kupna składają cztery podmioty. Komisja przetargowa, w której składzie są urzędnicy magistratu wskazuje, że przetarg powinno wygrać przedsiębiorstwo Ambit sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie. Skargę składa druga firma zainteresowana nabyciem terenu - Dombud Development. Prezydent Łukasz Borowiak prosi komisję konkursową o ponowne przejrzenie ofert. Komisja znów wskazuje na Ambit. Prezydent zamyka przetarg bez wyboru nabywcy gruntu. Dlaczego? Bo jak tłumaczył wielokrotnie, kiedy o sprawie zrobiło się głośno, dba o finanse samorządu.

Ambit chciał kupić nieruchomość za ponad 3 mln zł, Dombud - za 4,5 mln. Prezydent jest zdania, że gdyby zgodził się na ofertę leszczyńskiej spółki, naraziłby miasto na utratę około 1,5 mln zł.

Przetarg bada Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej, która ocenia, że prezydent miał prawo do decyzji, jaką ostatecznie podjął.

Z rozstrzygnięciem włodarza miasta nie zgadza się spółka Ambit i oddaje sprawę do sądu. Zdaniem przedsiębiorstwa, prezydent powinien rozstrzygnąć przetarg tak, jak wskazała komisja i nie mógł go zamknąć bez wyboru nabywcy działki.

Teraz, po kilku rozprawach, sprawa ma swój finał. W poniedziałek, 3 kwietnia sąd w Lesznie oddalił powództwo Przedsiębiorstwa Budowlanego Ambit przeciwko miastu. Ambit ma też pokryć koszty postępowania w wysokości 15.000 zł.       

Czy miasto podejmie kolejną próbę sprzedaży działki?

- Czekamy na uprawomocnienie się tego wyroku. Ale oczywiście, będzie nowy przetarg i inne zapisy w regulaminie - odpowiada nam prezydent Łukasz Borowiak.