Mnóstwo wykroczeń tylko w jeden dzień. Posypały się mandaty (zdjęcia)

Policjanci leszczyńskiej drogówki przyjrzeli się zachowaniom niechronionych uczestników ruchu drogowego, a więc pieszych, rowerzystów i motocyklistów. Tylko w trakcie jednego dnia ujawnili 60 wykroczeń popełnionych zarówno przez tę kategorię uczestników ruchu drogowego, jak i przez kierowców samochodów.

Praktycznie każdego tygodnia leszczyńska policja otrzymuje zgłoszenie o wypadku lub kolizji, w których biorą udział rowerzyści. Najczęściej dochodzi do nich na prawidłowo oznakowanych przejściach pieszo–rowerowych.

- Piesi, czy kierujący jednośladami, w zderzeniu z rozpędzonym autem, nie mają w zasadzie szans na uniknięcie obrażeń ciała, niekiedy okazują się one bardzo dotkliwe – mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Właśnie to, że są określani jako niechronieni uczestnicy ruchu drogowego powoduje, że są szczególnie narażeni na skutki wypadku.

Podczas policyjnej akcji, która odbyła się we wtorek 7 maja, funkcjonariusze ujawnili aż 60 naruszeń przepisów ruchu drogowego popełnionych zarówno przez pieszych i kierujących jednośladami, jak i kierowców samochodów, czy innych pojazdów mechanicznych, którzy nie zwracali uwagi na bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu.

Najczęstszymi wykroczeniami ze strony rowerzystów było niezatrzymywanie się mimo znaku „STOP”, czy jazda po chodniku i wzdłuż po przejściu dla pieszych. Z kolei kierowcy aut nie zwalniali prędkości jazdy w rejonach przejść dla pieszych. Wszyscy sprawcy wykroczeń zostali ukarani przez policjantów.

Leszczyńska policja zauważa, że zdarzeń drogowych, w tym wypadków (a więc z dotkliwymi lub poważnymi obrażeniami ciała) z udziałem rowerzystów jest coraz więcej i że do większości z nich dochodzi na przejazdach dla rowerów. Policjanci przypominają, że rowerzysta nie ma pierwszeństwa wjazdu na taki przejazd przed samochodem, a więc jest inaczej traktowany niż pieszy, który już w momencie wchodzenia na przejście ma pierwszeństwo. Rowerzysta ma pierwszeństwo przejazdu dopiero gdy znajduje się na przejeździe dla rowerów.