Około 40 ciężkich, kamiennych płyt przewróciło się na 39-letniego pracownika jednej z firm w Gołanicach. Mężczyzna zginął na miejscu. Pierwsze ustalenia w tej sprawie ma Państwowa Inspekcja Pracy w Lesznie.
O tym wypadku, do którego doszło w poniedziałek (17 marca) wieczorem pisaliśmy następnego dnia. Przypomnijmy, że 39-letni mieszkaniec gminy Lipno był pracownikiem firmy znajdującej się przy ul. Polnej. Około godz. 20 przewróciło się na niego i przygniotło kilkadziesiąt ciężkich, aglomarmurowych płyt. Były oparte o metalowo-drewniany stojak, podobnie jak inne płyty na terenie zakładu.
- Stojak uległ uszkodzeniu, prawdopodobnie pękła jego podstawa, na skutek czego nastąpiło przechylenie i przewrócenie się płyt na mężczyznę – mówi Arkadiusz Jaraczewski, kierownik leszczyńskiego Oddziału Państwowej Inspekcji Pracy w Lesznie. – Ustalamy dalsze, dokładne okoliczności i przyczyny tego wypadku.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz