43-letni mieszkaniec Smogorzewa w gminie Piaski w powiecie leszczyńskim był przesłuchiwany w Prokuraturze Okręgowej w Poznaniu w charakterze podejrzanego o czterokrotne usiłowanie zabójstwa. Mężczyzna jest właścicielem firmy rusznikarskiej. W minioną niedzielę, 2 listopada postrzelił dwie osoby.
To najnowsze ustalenia w - głośnej już w całym kraju - strzelaninie w powiecie gostyńskim. W niedzielę około godz. 20 policja została powiadomiona, że na teren posesji w Smogorzewie, gdzie znajduje się prywatna rusznikarnia oraz magazyn broni i amunicji, wjechało kilka samochodów, po czym pospiesznie wyjechało w kierunku Piasków. Telefonowali bliscy właściciela tej działalności.
Na leśnej drodze policjanci natknęli się na znajdujący się w rowie samochód, w którym było dwóch mężczyzn z ranami postrzałowymi. Wymagali oni udzielenia pomocy medycznej, ale ich rany były powierzchowne. Kilka minut później zatrzymany został właściciel rusznikarni oraz magazynu broni i amunicji, który legalnie prowadzi tego rodzaju działalność, posiada na nią niezbędne dokumenty.
Funkcjonariusze prowadzili obławę za pozostałymi uczestnikami zdarzenia, zatrzymując jeszcze dwóch mężczyzn, którzy znajdowali się na pobliskiej stacji paliw. Policyjna akcja zakończyła się około północy.
- Zatrzymani mają od 28 do 46 lat, czterech z nich to mieszkańcy województwa lubuskiego, którzy wchodzili już w konflikt z prawem – mówił nam w poniedziałek rano, 3 listopada młodszy inspektor Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. - Piątą osobą jest właściciel rusznikarni. Ustalamy, jaka była jego rola w tym zdarzeniu. Prowadzenie sprawy przejęli nasi policjanci z Wydziałów Dochodzeniowo-Śledczego i Kryminalnego. Ustalamy inne osoby, które brały udział w tym zdarzeniu oraz jego charakter. Przez całą noc oraz następnego dnia przeprowadzane były oględziny obu miejsc zdarzenia, a więc prywatnej posesji, gdzie znajduje się rusznikarnia oraz magazyn broni i amunicji, a także leśnej drogi, gdzie znajdował się samochód z trzema mężczyznami. Podczas tych czynności zabezpieczyliśmy 14 sztuk broni należących do właściciela posesji w Smogorzewie, zarejestrowanej do celów kolekcjonerskich i sportowych oraz – również należący do niego - pistolet zarejestrowany do celów sportowych. To z tej broni mogły być oddane strzały. Przy pozostałych zatrzymanych mężczyznach nie znaleźliśmy broni.
Trudno powiedzieć, czy to zwrot akcji, bo początkowo w domysłach opisywane zdarzenia mogło wyglądać na najście przyjezdnych na rusznikarza i być może obronę konieczną z jego strony, ale przed godz. 16 rzecznik wielkopolskiej policji poinformował nas, że:
- Oddał w ich kierunku kilkanaście strzałów z pistoletu CZ Shadow kaliber 9x19 - informuje młodszy inspektor Andrzej Borowiak. - Zranił dwóch mężczyzn, jednego w brzuch, drugiego w dłoń. To mężczyźni, których policjanci zastali w niedzielę wieczorem w samochodzie na leśnej drodze.
Niebawem powinny być znane dalsze informacje w tej sprawie.
AKTUALIZACJA: 43-letni Łukasz W. nie przyznał się do winy, tłumaczył śledczym, że się bronił. We wtorek prokurator ma złożyć do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.
[REAKCJA]79967[/REAKCJA]
[ZT]79973[/ZT]
[ZT]79964[/ZT]
[ZT]79970[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz