Za uszkodzenie mienia w dwóch miejscach odpowie 22-letni mieszkaniec Leszna. Co zrobił?
Zaczęło się od nocnej imprezy towarzyskiej w centrum Leszna, w której wraz z pięcioma innymi, młodymi osobami, uczestniczył 22-latek. Jeden z mężczyzn był spoza Leszna, dlatego towarzystwo postanowiło wynająć pokój w jednym z hoteli na peryferiach miasta.
- Do tego hotelu przeniosła się głośna, zakrapiana alkoholem impreza - mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - W pewnym momencie pracownik stacji benzynowej, zarządzający jednocześnie pokojami hotelowymi, poszedł towarzystwu zwrócić uwagę, że za głośno się zachowuje. Poprosił o zachowanie ciszy nocnej. To jednak nie poskutkowało. Po jakimś czasie drugi raz poszedł do hotelu, ale wtedy już poprosił całą szóstkę o opuszczenie lokalu, po czym wrócił na stację.
Wtedy z pretensjami zareagował 22-latek. Poszedł do pracownika stacji i zażądał zwrotu pieniędzy za opłacony pokój. Pomiędzy nim i obsługą placówki wywiązała się awantura. 22-latek był agresywny. Wychodząc ze stacji wybił kopniakiem szybę w drzwiach. Trochę później towarzystwo opuściło pokój, jednak został on zdemolowany. Zniszczona została lampa sufitowa i karnisz z firanami, podarta pościel, zabrudzono ściany i podłogę.
O całym zajściu powiadomiono policję. Funkcjonariusze ustalili, że wszystkich zniszczeń dokonał 22-letni mieszkaniec Leszna. Został zatrzymany w pobliżu miejscu zdarzenia. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut uszkodzenia drzwi na stacji benzynowej, potraktowany jako wybryk chuligański i zarzut uszkodzenia wyposażenia pokoju. Grozi mu od pół roku do 5 lat więzienia. Łączne straty właściciel obiektu wycenił wstępnie na około 8000 zł.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz