Zamknij

Kogo szukali strażacy i jak to się skończyło?

10:02, 20.01.2020 Aktualizacja: 12:48, 20.01.2020
Skomentuj

Pół godziny temu strażacy zostali wezwani do interwencji w rejonie ul. Święciechowskiej. Co się stało?

Raczej nic się nie stało. Strażacy przez dobrych kilkanaście minut krążyli po ulicach bezskutecznie szukając śladów kolizji lub wypadku, bo o zdarzeniu drogowym z udziałem mercedesa zostali powiadomienia poprzez tzw. formatkę przekazaną z Centrum Powiadamiana Ratunkowego. Prawdopodobnie w aucie, być może na skutek wstrząsu spowodowanego wjechaniem w dziurę, aktywował się bez wiedzy kierowcy system automatycznego alarmu, który dociera do CPR i stąd całe zamieszanie.

Po kilkunastu minutach strażacy zostali zawróceni do bazy.

(J.W. Fot. Justyna Rutecka-Siadek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

acziaczi

2 0

To na ul. Święciechowskiej są jakieś dziury? chym... No popacz popacz...

11:13, 20.01.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%