W nocy z poniedziałku na wtorek na ekspresówce doszło do wypadku śmiertelnego.
- Przed godziną 1 w nocy policjanci otrzymali informacje o mężczyźnie poruszającym się drogą ekspresową S5 w okolicach Radomicka. Mieli informacje, że chodzi o auto renault clio z konkretnymi numerami tablic rejestracyjnych - przekazuje Monika Żymełka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie. - Policjanci mieli także informację, że kierowca ma myśli samobójcze.
Działania policjantów były ukierunkowane na namierzenie samochodu i udzielenie pomocy kierowcy.
- Kiedy policjanci namierzyli auto przy rondzie we wskazywanym miejscu przy zgłoszeniu, kierowca na widok radiowozu gwałtownie ruszył i wjechał na S5, jadąc w kierunku Wrocławia. Mimo że policjanci dawali sygnały świetlne i dźwiękowe, samochód nie chciał się zatrzymać. Auto jechało z dużą prędkością, zmieniało pasy ruchu wyprzedzając inne pojazdy - relacjonuje M. Żymełka. - W pewnym momencie samochód zjechał na lewą stronę drogi, "złapał" kołami fragment terenu rozdzielającego pasy ruchu w obu kierunkach, następnie samochodem zarzuciło w drugą stronę, na prawe pobocze, gdzie uderzył w barierki energochłonne. Renault odbiło się od nich, obróciło się w przeciwnym kierunku jazdy i z dużym impetem wpadło na barierki rozdzielające pasy ruchu.
Policjanci wydobyli kierowcę ze zniszczonego auta, wezwali służby ratunkowe i rozpoczęli reanimację mężczyzny Później prowadził ją zespół ratownictwa medycznego. Niestety, mężczyzna zmarł na miejscu wypadku. Miał 23 lata, był mieszkańcem Tychów.
Usuwanie skutków wypadku trwało do godz. 6.
Leszno07:44, 23.06.2020
portal leszno24 jest lepszym portalem od elka.pl tam niepodają tak szybko informacji 07:44, 23.06.2020
Xy11:48, 23.06.2020
0 0
Tam nie muszą prostować jak napiszą półprawdę. 11:48, 23.06.2020
Mas21:53, 25.06.2020
0 0
Masz rację zgadzam się??? 21:53, 25.06.2020