Wyczuwali zapach gazu. Wezwali strażaków. Okazało się, że niebezpieczeństwo czyhało gdzie indziej. Co się stało na Osiedlu Słonecznym w Garzynie?
Strażaków zaalarmowano w środę o godz. 22. Ze zgłoszenia wynikało, że w bloku mieszkalnym wyczuwalny jest zapach gazu. Na miejsce pojechali strażacy z Leszna i OSP Krzemieniewo. Wezwano także pogotowie gazowe. Pomiary strażackim detektorem wielogazowym wykazały w budynku zawartość tlenku węgla na poziomie 60 ppm, czyli dość wysokie.
Z jednej klatki schodowej z 6 mieszkań ewakuowano 16 osób. Strażacy sprawdzili te mieszkania pod kątem obecności tlenku węgla. W niektórych z nich pomiar wykazywał 200 ppm, czyli ilość zagrażającą zdrowiu lub życiu, jeśli dłużej przebywa się w takich warunkach. Sprawdzanie detektorem nie wykazywało natomiast metanu.
W mieszkaniach wyłączono piece gazowe, pomieszczenia przewietrzono. Ustalono, że powodem gromadzenia się tlenku węgla w mieszkaniach była słaba wentylacja nawiewna, co w połączeniu z niskim ciśnieniem atmosferycznym powodowało, iż spaliny z przewodów prowadzących od pieców gazowych nie wydostawały się na zewnątrz, lecz przedostawały się do przewodów wentylacyjnych, a nimi do mieszkań.
Na miejsce wezwano też pogotowie ratunkowe, gdyż trzy osoby: dwie kobiety w wieku 45 i 51 lat oraz 54-letni mężczyzna podtruły się tlenkiem węgla. Zostały one zabrane do szpitala. Na dolegliwości uskarżało się kilka innych osób, ale nie wymagały przewiezienia do szpitala.
Strażacy przypominają, aby dbać o odpowiednią wentylację pomieszczeń, nie zatykać kratek wentylacyjnych (zwłaszcza w łazienkach) oraz zalecają wietrzenie mieszkań kilka razy dziennie przez parę minut.
Tlenek węgla potocznie zwany czadem jest gazem silnie trującym, bezbarwnym i bezwonnym, dlatego nazywany jest cichym zabójcą. Jako nieco lżejszy od powietrza łatwo się z nim miesza i w nim rozprzestrzenia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz