W piątek około godz. 17:15 doszło do wypadku na drodze S5 w kierunku Wrocławia.
Kierujący fiatem fiorino 24-letni mieszkaniec powiatu leszczyńskiego, wyprzedzał pojazd jadący przed nim, po zakończeniu manewru zjechał na prawy pas i po przejechaniu około 100 metrów najechał na tył MAN-a. Ciężarówką kierował 30-letni mężczyzna z powiatu krotoszyńskiego.
Po zderzeniu fiat zatrzymał się przy bateriach energochłonnych.
- Kierowca tłumaczył, że nie zauważył MAN-a z uwagi na to, że nie miał sprawnych świateł tylnych. Kierujący byli trzeźwi, nikt nie odniósł obrażeń - informuje Paulina Piechowiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościanie.
Kierowcy byli trzeźwi, nie odnieśli obrażeń. 24-latek kierujący fiatem odmówił przyjęcia mandatu za spowodowanie kolizji, dlatego sprawa trafi do sądu.
W czasie wyciągania fiata oba pasy ekspresówki w kierunku Wrocławia były zamknięte przez kilkanaście minut.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz