Robot jeździ po szpitalu w Lesznie. Wykonuje bardzo ważne zadanie

Od kilku dni po korytarzach i salach Wojewódzkiego Szpitala Wielospecjalistycznego im. Jana Jonstona w Lesznie jeździ uśmiechnięty robot. Co to takiego? 

Do lecznicy trafiły nowoczesne urządzenia - zamgławiacz do dezynfekcji powietrza i pomieszczeń oraz automatyczny i samojezdny robot zamgławiający (na zdjęciu).

Urządzenia redukują ryzyko zakażeń szpitalnych, co w obecnym czasie wzmożonych zakażeń koronawirusem i zachorowań na grypę ma ogromne znaczenie. To najnowocześniejsze na świecie rozwiązania do dezynfekcji.

- W szpitalu nie ma miejsca na kompromisy, jeśli chodzi o higienę szpitalną - podkreśla Beata Domżal, pielęgniarka epidemiologiczna leszczyńskiego szpitala. - Proces zamgławiania jest uzupełnieniem strategii dezynfekcji, którą nieustannie realizujemy w naszej placówce, natomiast kluczową zaletą metody zamgławiania jest to, że preparat dezynfekcyjny jest w stanie dotrzeć do miejsc trudno dostępnych i najbardziej newralgicznych punktów, dzięki czemu poprawiamy czystość mikrobiologiczną, zapobiegamy zakażeniom szpitalnym i zwiększamy bezpieczeństwo biologiczne dla nowo przyjętych pacjentów. Zarówno zamgławiacze, jak i środek zamgławiający w postaci kwasu podchlorawego, gwarantują bezpieczeństwo pracownikom, którzy wykonują proces zamgławiania, ale również pacjentom, którzy przebywają w placówce.

Szpital w Lesznie jest prawdopodobnie jedną z niewielu placówek w Polsce, który wprowadził tak innowacyjne technologie do dezynfekcji. Zamgławiacz DeconMax oraz samojezdny robot Bubble Fish to urządzenia mobilne, przenośne. Mogą zatem pracować w każdym miejscu i pomieszczeniu na terenie szpitala. Dodatkowo robot zamgławiający jest urządzeniem autonomicznym, który nie wymaga zaangażowania personelu.