Prawo i Sprawiedliwość w Lesznie apeluje: STOP podwyżkom cen śmieci! (zdjęcia, film)

Kandydaci PiS do Rady Miejskiej Leszna oraz kandydat na prezydenta Leszna Mariusz Nowacki stanowczo opowiadają się za nie podwyższaniem opłat za śmieci, jako karą za brak ich segregacji. Politycy PiS mówią, że nie może być tak, iż jeden mieszkaniec osiedla nie segreguje odpadów, a podwyżka dotknie wszystkich.

O sprawie pisaliśmy w gazecie "ABC" tydzień temu:

Przypomnijmy zatem, że Komunalny Związek Gmin Regionu Leszczyńskiego, który zajmuje się gospodarką śmieciową w Lesznie oraz w kilkunastu okolicznych gminach, grozi spółdzielniom i wspólnotom mieszkaniowym, że jeśli ich mieszkańcy nie będą segregować odpadów, to opłaty od osoby wzrosną z 33 do 70 zł miesięcznie.

Kontrole, wykonane przez urzędników KZGRL dowiodły, że z segregacją nie jest dobrze. W pojemnikach na odpady są śmieci, które nie powinny trafić akurat do tych śmietników.

Kandydaci PiS do Rady Miejskiej Leszna oraz kandydat na prezydenta Leszna Mariusz Nowacki spotkali się we wtorek, 19 marca z dziennikarzami. Konferencję zorganizowano na alejce Sułkowskiego, między blokami Leszczyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

- Jeśli zostanie stwierdzony brak segregacji, to opłata będzie podwyższona i będą ją płacić także te osoby, które śmieci segregują - mówił Mariusz Nowacki.

- Nie może być tak, że za brak segregacji przez jedną osobę, płacą wszyscy mieszkańcy spółdzielni czy wspólnoty - dodawała kandydatka na radną Ewa Rosik. - Jest to przykład zbiorowej odpowiedzialności, na którą się nie zgadzamy.

Adam Kośmider, kandydat na radnego mówił, że kandydaci PiS wysłali w tej sprawie pismo do rzecznika praw obywatelskich i zbierają podpisy pod petycją do sejmu, która ma zmienić regulacje, tak aby wyższe stawki za śmieci płacili tylko ci, którzy ich nie segregują.

Politycy PiS mówili także o tym, że KZGRL musi prowadzić skuteczniejszą niż do tej pory edukację dotyczącą segregacji odpadów. Przypomnijmy, że kilka dni temu kandydaci na radnych z Koalicji dla Leszna i kandydat na prezydenta Jarosław Zielona postulowali, aby Leszno wystąpiło z KZGRL. Zapytaliśmy, czy PiS także jest za tym.

- Nie uważam, żeby to była najlepsza droga. Uważam, że związek nie powinien straszyć mieszkańców wyższymi opłatami, tylko powinien znaleźć sposób na wyłapywanie tych, którzy odpadów nie segregują - mówił Adam Kośmider.

[FOTORELACJA]8687[/FOTORELACJA]

[WIDEO]1187[/WIDEO]