W tym roku aż siedmioro dzieci zostanie objęta pomocą w ramach jesiennej akcji Jabłuszko. Wczoraj po raz pierwszy spotkali się i bawili.
- Dziś nie chcemy mówić o chorobach. Dzisiaj się bawimy - mówił Tomasz Walenczak, jeden z koordynatorów akcji.
To będzie już piąta edycja charytatywnej zbiórki dla chorych i niepełnosprawnych dzieci. Podkreślał, że zaczęło się w 2016 r. od garstki ludzi, którzy mieli pomysł i nic więcej. Obecnie to już spora grupa wolontariuszy i osób wspierających akcję, wśród których są także rodzice dzieci, którym wcześniej była udzielana pomoc.
Akcja wyszła już poza powiat leszczyński. W tym roku pomagać będziemy: 10-letnej Amelii z Wojnowic, 15-letniej Nadii z Pawłowic, 6-letniemu Kostkowi z Leszna, rocznemu Radkowi z Leszna, 17-letniemu Bartoszowi z Czcza, 13-letniej Emilce z Nowego Belęcina i 16-letniemu Adamowi z Góry.
- Nie ma w Lesznie drugiej tak dobrze rozwijającej się akcji charytatywnej - mówił obecny na spotkaniu Piotr Jóźwiak, wiceprezydent Leszna. - Łączycie setki ludzi, pomagacie różnym osobom. My, samorządowcy, też staramy się to robić, ale różnica między państwem a miastem jest taka, że na nas ciąży taki obowiązek, a wy robicie to, bo chcecie, robicie to ze szczerego serca. Dziękuję i gratuluję - mówił wiceprezydent.
Tegoroczna zbiórka odbędzie się w dniach 23-27 października.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz