Na tyłach Szkoły Podstawowej w Lipnie powstał nowy plac zabaw z wieloma atrakcjami dla dzieci. Jego głównymi sponsorami byli rodzice uczniów.

Wcześniej w tym miejscu znajdowały się stare drabinki i urządzenia bez atestu, nie było nawet piaskownicy. Miejsca do zabawy godnego XXI wieku brakowało przede wszystkim dzieciom, które po lekcjach mnóstwo czasu spędzały w świetlicy szkolnej oczekując na przyjazd rodziców.

Jak to zwykle w Lipnie bywa, z pomocą przyszła Rada Rodziców SP w Lipnie.

- Rada Rodziców zawsze bardzo wspierała szkołę. Wyznajemy zasadę "chcesz lepszej szkoły dla twojego dziecka - twórz ją razem z nami". Na szczęście rodzice naszych uczniów idealnie wpisują się w tą ideę. Zawsze można na nich liczyć - zaznacza Ewa Rosolska, dyrektorka szkoły.

Zbiórka na plac zabaw ruszyła w 2015 roku.

- Najpierw rodzice zakupili sprzęt wartości 20.000 złotych. Do puli co nieco dorzuciła szkoła i gmina. W tym roku udało się postawić kropkę nad i i plac zabaw z nowoczesnym, bezpiecznym sprzętem jest gotowy - opisuje dyrektorka szkoły.

Plac powstał na tyłach szkoły. Dzieci są zachwycone nowymi atrakcjami. Radośnie biegają między urządzeniami. Uśmiechy nie znikają z ich twarzy.

- Wszystko się nakręca. Rodzice motywują nauczycieli, a nauczyciele rodziców. Wspólnymi siłami udaje się zrobić wiele dobrego - podkreśla Ewa Rosolska.

Kolejna inicjatywa z udziałem społeczności szkolnej już w piątek, 16 września. O godz. 19 na boisku szkolnym rozpocznie się wieczór filmowy z poczęstunkiem. Będą hot-dogi, popcorn, klimatyczny wystrój i ciekawy film. Jaki? To tajemnica.

Tekst i fot. md