W ratuszu spotkali się filateliści oraz piloci. Co ich łączy? Poczta szybowcowa i balonowa, która stała się jednym z symboli miasta. Dzięki niej listy nadawane z Leszna, wyjątkową drogą, docierają w najdalsze miejsca świata.
- Nie planowaliśmy tego spotkania - mówił Lech Woźny, szef leszczyńskiego oddziału Polskiego Związku Filatelistów. Zorganizowano je w minioną sobotę, aby uczcić pamięć Edmunda Jankowskiego, który przez wiele lat przewodził leszczyńskim filatelistom. Zmarł w tym roku. Nie doczekał swoich 90 urodzin, z okazji których wydano specjalny znaczek.
Spotkanie było okazją do wręczenia odznak za zasługi dla rozwoju polskiej filatelistyki. Złotą otrzymał pilot balonowy Bogdan Prawicki, a srebrną - filatelista i pracownik Poczty Polskiej Sławomir Tomków.
Wyróżnienia otrzymali piloci szybowców Józef Młocek i prof. Waldemar Ratajczak.
Podziękowania i dyplomy były dla wszystkich, którzy w pocztach balonowych i szybowcowych brali udział.
Leszczyńscy filateliści zorganizowali już 26 lotów poczty szybowcowej i 17 balonowej. W tym roku poczta szybowcowa poleciała w czerwcu z okazji X Pikniku Szybowcowego i przewiozła 682 przesyłek. Poczta balonowa odbyła się kilka dni temu, z okazji Balonowego Pucharu Leszna i zabrała do kosza 698 listów i kartek. Relacjonowaliśmy ją tutaj.
Przesyłki poczty szybowcowej i balonowej trafiły z Leszna nawet do Chin, USA, czy Rosji, do wielu krajów na całym świecie.
- Znaczki, koperty, kartki, zostają w klaserach i promują Leszno - podkreślał L. Woźny.
Pilot Józef Młocek miał specjalne podziękowania za zaangażowanie w przygotowanie poczty dla Lecha Woźnego i prof. Waldemara Ratajczaka.
lm, Fot. L. MATUSZEWSKA
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz