- Cieszymy się z możliwości korzystania z tabletów. Ułatwiają pracę i nam i nauczycielom. Używamy ich nie tylko w szkole, ale także w domu. Nauka jest szybsza i przyjemniejsza. To dla nas spory komfort - mówią uczniowie klasy integracyjnej 3b w Gimnazjum nr 7 w Lesznie, którzy od ponad roku biorą udział w edukacyjnym eksperymencie. Ich nauka wspierana jest nowoczesnymi urządzeniami zakupionymi dzięki środkom z miejskiego budżetu.

- Walczyliśmy o to przez kilka lat, ale poprzednia władza uniemożliwiała realizację projektu. Wreszcie udało się i w 2015 roku radni zdecydowali o przekazaniu 40.000 złotych na realizację nowatorskiego programu wspierania edukacji ucznia przez stosowanie nowych technologii - poinformował przewodniczący Rady Miejskiej Leszna Sławomir Szczot z PiS-u.

Fundusze wystarczyły na zakup 23 tabletów dla uczniów klasy integracyjnej w Gimnazjum nr 7 (każdy uczeń ma swój tablet), a także wyposażenie jednej z sal w projektor, tablicę interaktywną, komputer, laptop oraz modernizację szkolnej sieci internetowej. Szkoła zawarła z rodzicami uczniów umowy użyczenia. Na ich mocy tablety wraz z oprogramowaniem trafiły w ręce młodzieży i od tej pory to oni odpowiadają za sprzęt. Mogą z niego korzystać zarówno w szkole, jak i w domu, ale tylko w sposób określony w regulaminie (nie wolno np. instalować rozmaitych aplikacji czy nagrywać pracowników szkoły lub uczniów bez zgody nauczyciela).

W poniedziałek w Gimnazjum nr 7 zorganizowano lekcję pokazową z tabletami. W jej trakcie przedstawiono sposób, w jaki sprzęt służy uczniom.

- Tablety wspomagają prowadzenie zajęć i naukę, są ich elementem. Jest z nimi wprawdzie trochę pracy i trudności technicznych, ale generalnie okazują się bardzo przydatne. Są cennym narzędziem edukacji młodzieży. Projekt wymaga pewnego dopracowania, ale nie ulega wątpliwości, że idea jest słuszna - stwierdził Tomasz Kaźmierczak prowadzący lekcję z wykorzystaniem tabletów wspólnie z Robertem Noelle.

Pozytywnie o sprzęcie wypowiadali się także uczniowie. Zwrócili wprawdzie uwagę na pewne trudności techniczne czy obawy rodziców o ewentualne koszty w razie awarii sprzętu, ale ogólnie rzecz ujmując bardzo chwalili projekt. Podkreślali, że tablety dają im wiele nowych możliwości. Nowoczesny sprzęt wykorzystują na różnych przedmiotach, od matematyki po język polski. Korzystają przy tym z rozmaitych aplikacji i programów.

W równie pozytywnym tonie wypowiadali się radni PiS-u: Sławomir Szczot i Adam Kośmider.

- Eksperyment trwa, zgodnie z planem potrwa trzy lata. Niemniej już dzisiaj możemy stwierdzić, że to nasz sukces. Zakładane cele zostały osiągnięte. Zajęcia są atrakcyjniejsze, młodzież jest bardziej skupiona, pojawiło się wiele nowych możliwości. Nie pozostaje nic innego, jak zainteresować tematem nauczycieli, przekonać kolejne osoby, a potem znaleźć sposób na sfinansowanie rozwoju projektu - podsumowali.

Więcej informacji wkrótce w "ABC".

Tekst i fot. md