Pochodzący z Leszna Miron Urbaniak uroczyście zaprezentował swoją najnowszą książkę "Leszno w latach 1832-1914. W drodze ku nowoczesności". Dokonał tego w murach II Liceum Ogólnokształcącego (Zespołu Szkół nr 2), którego jest absolwentem. Zebranym opowiedział historię nieistniejącej już Kolejki Leszczyńsko-Górowsko-Ścinawskiej.
Urbaniak, choć obecnie jest pracownikiem naukowym Uniwersytetu Wrocławskiego, czuje się z Lesznem mocno związany. Nie bez powodu mówiąc o nim używał sformułowania "nasze miasto".
Książka ma 500 stron. Wydało ją wydawnictwo Księży Młyn. Jest dostępna m.in. w sprzedaży internetowej. To uzupełnienie i rozszerzenie doktoratu Mirona Urbaniaka, wydanego w 2009 roku przez Wydawnictwo Poznańskie.
Podczas spotkania autorskiego Urbaniak nie mówił jednak o swoim najnowszym dziele, lecz o Kolejce Leszczyńsko-Górowsko-Ścinawskiej. Zgromadzonych zachwycił nietuzinkową wiedzą i pasją, jaka przez niego przemawiała. W rezultacie został okrzyknięty jednym z najwybitniejszych znawców techniki będącym nieocenioną pomocą dla konserwatorów zabytków.
- Cieszę się, że ta książka powstała. Pan Miron Urbaniak, we współpracy z dyrektor Archiwum Państwowego w Lesznie panią Elżbietą Olender, wykonali niebywałą pracę. Historia została pięknie opisana. W imieniu "naszego Leszna" serdecznie dziękuję - mówił wiceprezydent Piotr Jóźwiak. I dodawał: - Myślę, że pewni możemy być tylko podatków, śmierci i tego, że Miron Urbaniak napisze kolejne książki. Tego mu życzę.
Wybitnemu absolwentowi "Kopernika" zaserwowano niespodziankę. W spotkaniu uczestniczyli jego koledzy ze szkolnej ławki oraz wychowawczyni Alina Małuszek. Przygotowano też prezentację ze zdjęciami Urbaniaka pochodzącymi ze szkolnych czasów.
***
Na zdjęciu głównym Miron Urbaniak otrzymuje gratulacje i podziękowania od dyrektorki ZS nr 2 Krystyny Łasowskiej. W tle profesor Stanisław Sierpowski, który poprowadził spotkanie.
Tekst i fot. md
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz