Stowarzyszenie Na Rzecz Osób Niepełnosprawnych Nasz Dom - Nasz Świat zorganizowało piknik. Plan zakładał, że dopiszą pogoda i humory. Założenia w stu procentach zrealizowano.
Pierwszy piknik odbył się kilka lat temu, w mniejszym gronie. Zorganizował go Henryk Maćkowiak i to on był inicjatorem kolejnych imprez. Z roku na rok grupa bawiących się jest coraz większa.
Rodzice, dzieci i przyjaciele Stowarzyszenia Nasz Dom - Nasz Świat integrują się w przydomowym ogrodzie pana Henryka.
- Nasze dzieci lubią zabawę. Dla nas rodziców nie ma nic lepszego jak cieszyć się ich radością. Poza tym są wakacje, dzieciaki spotykają się rzadziej i tęsknią za sobą - mówił nam Henryk Maćkowiak ze Stowarzyszenia Na Rzecz Osób Niepełnosprawnych Nasz Dom - Nasz Świat.
Na piknik przyjechali przyjaciele organizacji. Był Karol Chraplak, który startuje w biegach w koszulce z logo stowarzyszenia. Pisaliśmy o nim w Gazecie ABC.
Przyjechało kilka osób ze Stowarzyszenia FM BMW Grupa Zachód. Mieli ze sobą prezenty - koszulki dla dzieci i młodzieży.
Szymon Krzyśko z Amatorskiego Klubu Sportowego Leszczyńskie Byki przywiózł motor żużlowy, na którym można było usiąść i zrobić pamiątkowe zdjęcie.
Krzysztof Kędzia, Robert Kędzia, Przemysław Kędzia i Przemysław Rybacki dojechali na piknik zabytkowymi motocyklami radzieckiej produkcji. Zorganizowali krótkie i bezpieczne przejażdżki motorami. Współczesnym motocyklem dzieci przewoził Jakub Kantecki. Z kolei Damian Gardynik dojechał fiatem 125 p przerobionym na wóz milicyjny.
(jrs)
Fot. Justyna Rutecka-Siadek
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz