Jedną z tradycji Świąt Bożego Narodzenia są żłóbki nazywane też szopkami, które ustawiane są w kościołach. Wspólnie z mieszkańcami Leszna, odwiedziliśmy kilka z nich.

W kościele św.Antoniego dwupoziomowy żłóbek ma kształt stajenki. Do żłóbka z dzieciątkiem Jezus i świętą rodziną, prowadzi drabina. Na dole gipsowe zwierzęta i podróżnicy czekają by oddać pokłon Jezusowi.

Żłóbek w kościele Maksymiliana Marii Kolbego ma ruchome figury. Jezusowi pokłon składają św. Józef i mnich. Co minutę zapala się światełko w dzwonnicy, z której dobiega głos dzwonika.

Żłóbek w Bazylice św. Mikołaja wypełnia cały ołtarz. Dominują nad nim oświetlone kilkunastometrowe choinki. Dzieciom najwięcej radości sprawiała mówiąca skarbonka, która po wrzuceniu do niej pieniążka, głośno dziękuje "Bóg zapłać".

Podczas naszych odwiedzin w kościele św.Jana Chrzciciele przed żłóbkiem, ustawionym na głównym ołtarzu, trwała próba generalna Festiwalowego Chóru Żeńskiego. Przy akompaniamencie kwartetu smyczkowego zaśpiewał pod dyr. Marcina Hermana, piękne polskie kolędy, po mszy świętej o godz. 16:15.

W kościele św.Kazimierza, szopka składa się z dwóch części. W jednej ustawiony został żłóbek ze stajenką, a w drugiej odwiedzający mogli podziwiać makietę kościoła i kartonowe miniatury kamieniczek miejskiej starówki. Podczas naszych odwiedzin trwał "dziecięcy żłóbek". Najmłodsi parafianie wspólnie z ks. proboszczem Zbigniewem Rzeźnikiem i rodzicami, śpiewali polskie kolędy.

eb, Fot. E. Baldys