Tworzywa sztuczne pod ziemią? Co się dzieje na byłej żwirowni w Bojanicach?

Gmina Krzemieniewo i służby ochrony środowiska zajmują się sprawą gromadzenia nieodpowiednich odpadów na terenie byłej żwirowni w Bojanicach w gminie Krzemieniewo. Wyrobiska są rekultywowane przez firmę z Gostynia, wobec której może być wydany nakaz usunięcia odpadów niezgodnych z przepisami.

Na terenie byłej żwirowni są trzy wyrobiska. Nieodpowiednie odpady znajdują się na jednym z nich - tak w wyniku kontroli stwierdziła leszczyńska Delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Na jej wniosek marszałek Wielkopolski nakazał firmie z Gostynia usunięcie nieprawidłowości. Do Delegatury WIOŚ nadal jednak docierały sygnały o przywożeniu nieprawidłowych odpadów. W efekcie Delegatura wstrzymała działalność firmy dotyczącą wykonywania rekultywacji, ale gostyński przedsiębiorca odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Firma nadal nie ma zgody na dalszą rekultywację wyrobiska, bo WIOŚ stwierdził, że przedsiębiorca nie wykazał dostatecznie, iż usunął kwestionowane odpady. Delegatura WIOŚ zamierza wystąpić do marszałka Wielkopolski o cofnięcie firmie zezwolenia na przetwarzanie odpadów służących do zasypania wyrobisk. Wtedy spółka będzie musiała usunąć odpady z tworzyw sztucznych znajdujące się w wyrobisku.

Jednocześnie w gminie Krzemieniewo prowadzona jest procedura dotycząca wydania decyzji nakazującej firmie z Gostynia usunięcie nieodpowiednich odpadów z dwóch wyrobisk. Więcej o tej sprawie będzie można przeczytać w jutrzejszym wydaniu gazety ABC.