Miła uroczystość odbyła się w piątkowy wieczór w Bibliotece Ratuszowej w Lesznie. Swój benefis obchodził tam dr Marian Misiak.

To postać znana nie tylko w leszczyńskim środowisku. Doktor nauk sportowych, wybitny trener, pracujący w sporcie już 70 lat. I to nadal czynnie.

- Jest pan chyba jednym z najdłużej pracujących szkoleniowców na świecie - mówił prezydent Leszna Łukasz Borowiak. - Ten benefis to podziękowanie za dotychczasowe pańskie osiągnięcia.

Jubileuszowe spotkanie w Bibliotece Ratuszowej zgromadziło w piątkowy wieczór liczną rzeszę wychowanków pana Mariana - koszykarzy i żużlowców, bo te dwie dyscypliny były i są jego największą miłością.

Dwóch zawodników - Henryk Cegielski i Jacek Dolszewski - zrobiło wielką karierę w baskiecie. Obaj byli reprezentantami Polski, zaliczyli występy na igrzyskach olimpijskich - pierwszy w Meksyku (1964), drugi w Monachium (1972).

Żużel pojawił się w życiu Mariana Misiaka znacznie później. Było to na początku lat 70. i za namową głównie Józefa Olejniczka. Wtedy po raz pierwszy pojawił się na zgrupowaniu kadry w Jaszowcu.

Jak szczerze przyznał, nigdy nie siedział na motocyklu żużlowym, ale bardzo ceni sportowców, którzy uprawiają speedway.

- To moim zdaniem jedna z najtrudniejszych dyscyplin i do tego bardzo niebezpieczna.

Z tego też powodu pan Marian bardziej przechyla się w swojej sportowej miłości do "czarnego sportu" niż koszykówki.

Zawodnicy, z którymi przez lata współpracował i wciąż jeszcze współpracuje (m.in. Krzysztof Kasprzak, Tobiasz Musielak, Rafał Dobrucki, Robert Miśkowiak, Piotr Świderski, Dominik Kubera) zdobyli aż 14 złotych medali mistrzostw świata. Wielu z nich zasiadło osobiście w piątkowy wieczór w Bibliotece Ratuszowej, dziękując dr. Misiakowi za współpracę i życząc jeszcze wielu lat w zdrowiu.

Jubilat zebrał też wiele innych gratulacji m.in. od delegacji koszykarzy, władz miasta, przedstawicieli delegatury Urzędu Wojewódzkiego, posła Jana Dziedziczaka, a także byłych uczniów i współpracowników.

Na zakończenie benefisu dostojny jubilat poczęstował wszystkich okolicznościowym tortem.