Zamknij

Kiedy będzie nowa "5 dla zwierząt"? Odpowiada poseł Andrzej Grzyb z Polskiego Stronnictwa Ludowego

14:09, 20.11.2020 lm, Fot. L. Matuszewska Aktualizacja: 11:25, 22.11.2020
Skomentuj

We wrześniu sejm przyjął nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, tzw. "5 dla zwierząt" zaproponowaną przez Jarosława Kaczyńskiego. To wywołało duże protesty rolników, które polegały przede wszystkim na blokowaniu dróg w całym kraju. Co dalej z kontrowersyjną ustawą? Zapytaliśmy posła PSL Andrzeja Grzyba, parlamentarzysty z naszego okręgu wyborczego.

Poseł spotkał się w piątek z dziennikarzami na zdalnej konferencji prasowej. Poruszył kilka spraw, m.in. dotyczących aktualnych wydarzeń w kraju i sejmie. Mówił o sprzeciwie polskiego rządu wobec uzależniania funduszy z nowego budżetu UE na lata 2021-2027 od przestrzegania praworządności. Głosowami posłów Zjednoczonej Prawicy sejm przyjął stanowisko wspierające premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie veta do nowej unijnej perspektywy finansowej. Andrzej Grzyb wspomniał również o uchwalonej w nocy z czwartku na piątek tarczy 6.0. Klub Koalicji Polskiej, do którego należy PSL wnioskował, aby wsparciem objąć wszystkie branże, które straciły 20 procent dochodów. Ta poprawka została jednak odrzucona przez PiS. Tarcza 6.0 dokładnie precyzuje, jakie rodzaje działalności gospodarczej mogą pomoc otrzymać.  

Poseł Grzyb mówił też o działaniach rządu dotyczących zapobiegania chorobie ASF. Skutki wykrycia afrykańskiego pomoru świń bardzo mocno odczuwają rolnicy z naszego regionu. Stada zwierząt, gdzie zostanie wykryta choroba są wybijane, a gospodarstwa z najbliższego terenu borykają się z ogromnymi problemami, bo ceny skupu świń spadają poniżej jakiejkolwiek opłacalności. Zdaniem parlamentarzysty PSL, rząd przestał się interesować kwestią pomocy dla rolników dotkniętych ASF, bo skupił się na protestach związanych z tzw. "5 dla zwierząt". Tymczasem obie te sprawy się łączą. Rolnicy, którzy nie mogą sprzedać trzody po przyzwoitej cenie, likwidują stada i przerzucają się na hodowlę bydła lub drobiu. Tymczasem ustawa o ochronie zwierząt mówi o tym, że zakazany będzie ubój rytualny obu tych gatunków. Właściciele gospodarstw nie wiedzą więc, co mają robić. To dlatego rolnicze protesty w naszym regionie były nie tylko przeciw "5 dla zwierząt", a także rolnicy podczas blokad domagali się działań rządu w sprawie ASF. 

- My uważamy, że rząd powinien wzmocnić inspekcję weterynaryjną i zorganizować skup zdrowych zwierząt od rolników ze stref ASF tak, aby nie musieli oni wygaszać swojej produkcji - mówi poseł Andrzej Grzyb.

"5 dla zwierząt" przeszła przez sejm (głosami PiS, ale też Lewicy i Koalicji Obywatelskiej). Potem trafiła do senatu, który wniósł do niej kilka poprawek. Nadal jednak nie uzyskała poparcia samych rolników i jest przyczyną tego, że wieś, która w ostatnich wyborach zdecydowanie i głośno poparła prezydenta Andrzeja Dudę, teraz odwróciła się od PiS-u. Dlatego projekt trafił do sejmowej zamrażarki, a właściwie do kosza i nie będzie dalej rozpatrywany. 

Poseł Grzyb mówi, że Ministerstwo Rolnictwa przygotuje nową uchwałę o ochronie zwierząt. Kiedy będzie gotowa?

- W moim odczuciu nie tak prędko - odpowiada parlamentarzysta. Według jego informacji, w nowej "5 dla zwierząt" ma być stworzenie nowej administracji do kontroli dobrostanu zwierząt. Zdaniem Andrzeja Grzyba, to zupełnie niepotrzebna instytucja, skoro jest służba weterynaryjna i to ją powinno się wzmacniać kadrowo i finansowo. 

 

(lm, Fot. L. Matuszewska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%