Dombud Development odpowiada Ambitowi. Padają mocne słowa i ważne pytania! (zdjęcia)

We wtorek rano do naszej redakcji dotarł list od poznańskiej spółki Dombud Development. To firma, która wystartowała w przetargu na działkę między Alejami Krasińskiego a ulicą Przemysłową. Chciała kupić ten teren za ponad 4,5 mln zł. To była najwyższa oferta złożona w postępowaniu.

Przetarg nie został jednak rozstrzygnięty, bo prezydent Łukasz Borowiak podjął decyzję o jego zamknięciu. Dlaczego? Piszemy o tym od kilku dni. Ta sprawa to teraz temat numer 1 w Lesznie. Zrobiło się o niej głośno, a dzisiejszy dzień przynosi i jeszcze przyniesie nowe wiadomości, bo na godz. 14 włodarz miasta zwołał konferencję w tej sprawie. 

W każdym razie Łukasz Borowiak zamknął przetarg, bo nie chciał się przychylić do stanowiska komisji przetargowej. Komisja, złożona z urzędników, wytypowała zwycięzcę przetargu - Przedsiębiorstwo Budowlane Ambit z Leszna. Ambit chciał nabyć teren za nieco ponad 3 mln zł, a więc o 1,5 mln taniej niż Dombud Development. Prezydent tłumaczył, że musi dbać o finanse miasta, dlatego nie może sprzedać majątku samorządu po niższej cenie, skoro jest oferta droższa.

Firma Ambit z decyzją prezydenta się nie zgodziła. Wystosowała dwa listy otwarte do Łukasza Borowiaka, które dotarły też do mediów. Publikujemy je w całości na naszym portalu.

Dziś do sprawy odniosła się spółka Dombud Development z Poznania. Przysłała do naszej redakcji swoje stanowisko. Prezes zarządu firmy Błażej Stachowiak ocenia, że zupełnie nieuprawione są sugestie wysuwane przez Ambit, że prezydent Łukasz Borowika zamknął przetarg, bo faworyzuje Dombud Development. 

Sugestia, jakoby Prezydent miał działać na naszą korzyść jest zupełnie nieuprawniona, nierzetelna i nie poparta żadnymi dowodami. Takie sugestie i działania firmy Ambit, liczącej na odzew społeczeństwa, odbywają się  w sposób, które naruszają dobra osobiste Naszej Firmy - czytamy w piśmie prezesa Dombud Development.

Spółka pisze, że Ambit w listach otwartych do prezydenta wprowadza w błąd mieszkańców Leszna. Jednocześnie Dombu Development przypomina, że złożyła skargę na pierwsze rozstrzygnięcie komisji konkursowej, bo miała uwagi do pracy urzędników. Według poznańskiej firmy, komisja miała działać niezgodnie z zapisami regulaminu i wbrew zasadzie transparentności.

- Jej decyzja i kryteria wyboru powinny być jasne i zrozumiałe dla wszystkich startujących. Tak jednak nie było, co spowodowało powtórzenie czynności przetargowych - podkreśla prezes Stachowiak.

Dalej w piśmie Dombud Development czytamy m.in:

- To nasza firma czuje się pokrzywdzona działaniami urzędników albowiem przy oferowanej przez naszą spółkę cenie , tj. 4 520 180,00zł ( wyższej o prawie półtora miliona złotych) i zbliżonych koncepcjach zurbanizowania terenu wybór komisji musi dziwić. W szczególności wobec faktu, że komisja nie stosowała się do kryteriów regulaminu.  

Również z wielkim zdumieniem dowiadujemy się z mediów, że Komisja miała po raz drugi wybrać Spółkę Ambit. Powstaje jednak pytanie w jakim postępowaniu. Za drugim razem nikt bowiem nie poinformował pozostałych oferentów o wyborze i nikomu nie było nic wiadomo do czasu ukazania się artykułów w mediach. Rysuje się więc pytanie, czy Komisja wobec wcześniej popełnionych i wykazanych przez nas błędów bała się na tyle, że utajniła wybór firmy Ambit po raz drugi, po to by w ogóle nie było możliwości weryfikacji jej decyzji.

Prezes poznańskiej spółki pyta także, skąd Ambit miał taką szeroką wiedzę o przetargu i ofercie złożonej przez inne podmioty i dlaczego posiadał do tych informacji "nieuprawniony i pełny dostęp"?

Pełne stanowisko Dombud Development sp. z o.o. z Poznania tutaj.

A to przesłane przez firmę wizualizacje przedstawiające budynek, jaki poznańska spółka chciała postawić na spornej działce.

Koncepcję zaproponowaną przez Ambit można obejrzeć tutaj.

[ZT]47844[/ZT]