Na początku marca spotkali się Tomasz Walenczak, prezes Stowarzyszenia Bumerang Leszczyński i rodzina państwa Maćkowiak z Rydzyny. Z miejsca zaiskrzyło. Organizacja podjęła decyzję, że pomoże 15-letniej Oli, która jest przykuta do wózka inwalidzkiego.
Dziewczynka urodziła się z przepukliną oponowo-rdzeniową, wodogłowiem i porażeniem kończyn dolnych. Wymaga rehabilitacji. Sprzęt, którego potrzebuje jest kosztowny. Dlatego stowarzyszenie zdecydowało się wesprzeć nastolatkę i jej rodziców. Akcja charytatywna "Chusteczkovo", trwająca od 15 do 25 marca, była m.in. dedykowana Oli, ale że udało się zebrać dużą ilość chusteczek, pieluch i wybranych produktów spożywczych, obdzielono nimi trzy dziewczyny.
[ZT]49281[/ZT]
Do Rydzyny dary, zbierane w większości w szkołach i przedszkolach, dotarły w poniedziałek, 29 marca. Rodzice Oli byli zaskoczeni ilością. Kiedy ładunek został wypakowany i emocje trochę opadły, niespodziewanie znów poszybowały w górę.
Prezes stowarzyszenia T. Walenczak zaskoczył rodzinę prezentem dla Oli. To był złoty bilet akcji "Jabłuszko" na rok 2022. Przypomnijmy, polega na rozdawaniu jabłek w zamian za datki do puszek na rzecz niepełnosprawnych dzieci. W przyszłym roku Ola będzie jednym z dzieci objętych pomocą akcji.
Niemal pod koniec spotkania wydarzyło się coś jeszcze i wtedy właśnie polały się łzy.
Ola potrzebuje nowego wózka inwalidzkiego. To drogi sprzęt, na który trzeba zebrać pieniądze. Rodzice już zaczęli starania o nie. Podczas rozmowy właśnie o wózku inwalidzkim, T. Walenczak wyciągnął z torby upominek, który nieco przybliża rodzinę do zakupu sprzętu. Ofiarował go anonimowy darczyńca, jak go określono, Anioł Stróż.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz