"Pięknie DZIĘKUJEMY za każdy worek, woreczek, reklamówkę, karton z tekstyliami i zabawami. Jesteście NIESAMOWICI" - napisała Michalina Wilczkowiak ze Stowarzyszenia Leszczyński Bank Żywności. Słowa zostały skierowała do osób, które włączyły się w akcję na rzecz małej Marysi z Brenna.
Dzięki nim z remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Dąbczu, która udostępniła swoje pomieszczenia na magazyn tekstyliów, wyniesiono dary, którymi zapełniono półtora busa. Przypomnijmy, że zainteresowanie akcją było tak duże, że została przedłużona o kilka dni, a dzięki temu jest właśnie taki efekt.
Marysię można wspierać tutaj i tutaj. Na leczenie dziewczynki potrzeba ponad 9 milionów złotych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz