Pożar w Restauracji "Kuchnia Babci Halinki" przy ulicy 17 Stycznia w Lesznie wybuchł w październiku. Ogień zniszczył wnętrze lokalu. Całkowitemu spaleniu uległ robot, który dowoził posiłki do klientów. Teraz "Kasia" wraca do pracy, a bar już od jakiegoś czasu przygotowuje dania na wynos.
'Kasię" można już zobaczyć na mieście oraz przed lokalem, kiedy oczekuje na zamówienia klientów.
[WIDEO]1044[/WIDEO]
Właścicielowi restauracji do tej pory udało się odbudować kuchnię, co umożliwiło sprzedaż jedzenia na wynos. Cały czas trwa remont sali dla gości. Lokal ma wznowić działalność stacjonarną pod koniec stycznia 2024 roku.
- Odbudowujemy się ze środków własnych, więc troszkę dłużej nam to zajmuje - mówi właściciel "Kuchni Babci Halinki".
Przyczyną pożaru nie był sam robot dostawczy, jak wielokrotnie powtarzano w mediach, a zwarcie instalacji elektrycznej, do którego doszło w gniazdku wewnątrz baru. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.
Na zdjęciu: Nowa "Kasia" już pracuje.
no22:19, 18.12.2023
Szkoda, że pracy nie dostanie człowiek przez robot. Ludzie potrzebują nie którzy pracy ci oczywiście którzy co chcą pracować.
Ciekawy22:57, 18.12.2023
Czy Kasia rozpoznaje sygnalizację świetlna na skrzyzowaniu
Jan10:11, 19.12.2023
Jakby nie rozpoznawała to by nie jeżdziła
Twój nick15:53, 19.12.2023
Co zrobić w sytuacji kiedy ten robot jedzie wąskim chodnikiem a z naprzeciwka idzie np. starsza osoba? Ma ona wejść na jezdnię? Robot wjedzie na jezdnię i ją przepuści? Widziałem tego robota i zajmował całą prawie całą szerokość chodnika
1 1
a wjechała ci kiedyś na czerwonym?