PiS zbiera głosy pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie migrantów

Politycy Prawa i Sprawiedliwości są przeciwni przyjęciu przez Polskę paktu migracyjnego, w myśl którego w pierwszej transzy ma być przesiedlonych do Polski 40 tysięcy migrantów. Przypuszczają, że jeden z 49 ośrodków dla około tysiąca migrantów miałby powstać w Lesznie lub okolicy. Przewidują protesty mieszkańców dzielnicy Leszna lub miejscowości, gdzie wskazana zostanie jego lokalizacja.

Poseł Jan Dziedziczak skrytykował politykę rządu, której następstwem są cięcia finansowe w służbie zdrowia. Jednym z tego przejawów ma być likwidacja oddziału położniczego w gostyńskim szpitalu.

- Skutki będą takie, że kilkaset pań po likwidacji położnictwa w Gostyniu, przyjedzie do Leszna - przewiduje poseł Jan Dziedziczak. - Kobiety zazwyczaj chcą rodzić w swoim miejscu zamieszkania, w swoim powiecie. Likwidacja oddziału położniczego, to nie jest dobra odpowiedź na kłopoty w demografii. 

Poseł jako jeden z powodów cięć w służbie zdrowia wskazał konieczność pokrycia wydatków związanych z paktem migracyjnym.

- Cała Rada Unii Europejskiej przyjęła pakt migracyjny oznaczający przymusową relokację uchodźców. To w praktyce dziesiątki tysięcy nielegalnych muzułmańskich migrantów w naszym kraju - przestrzega Jan Dziedziczak. - Już teraz mówi się, że do naszego kraju ma być w pierwszej transzy sprowadzone około 40 tysięcy muzułmańskich imigrantów z Niemiec. Niemcy wyselekcjonują perspektywicznych do pracy, a ludzie którzy będą wyłącznie skazani na socjal, albo którzy będą stwarzać perspektywy do kłopotów z prawem, przesyłani zostaną do Polski. W tej chwili dzieje się to na naszych oczach, buduje się 49 centów integracji cudzoziemców,. Nie jest to przypadkowa liczba, a tożsama z dawnymi województwami, a więc takie centrum będzie też w dawnym województwie leszczyńskim.

- Sam sobie zadaję pytanie, czy takie centrum powstanie w dzielnicy Gronowo, czy w okolicach szpitala wojewódzkiego, a może powstanie na Zaborowie lub na Zatorzu? - zastanawia się Marek Sowa, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Wielkopolskiego. - Rozmawiałem z ludźmi, mówiąc słuchaj: tu, w pobliżu naszego osiedla ma być wybudowany ośrodek. Od razu padło w oczach przerażenie. To nie mały budyneczek dla kilku kilkunastu, czy kilkudziesięciu osób, tylko ma być przynajmniej dla 1000 osób.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przestrzegali, że przyjmowanie migrantów zmieni Polskę na zawsze. Stąd ich poszukiwanie zwolenników przeprowadzenia w tej sprawie ponownego referendum, gdyż to przeprowadzone podczas wyborów parlamentarnych nie uzyskało 50-procentowej frekwencji. Inicjatorzy liczą na podpisanie się pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum zwolenników wszystkich opcji politycznych.

Pytanie ma brzmieć: Czy jesteś za odrzuceniem przymusowego przyjmowania nielegalnych migrantów, które skutkuje ryzykiem spadku bezpieczeństwa osobistego i ekonomicznego?

W leszczyńskim Biurze Poselskim Prawa i Sprawiedliwości można poprzeć wniosek od poniedziałku do piątku w godzinach od 8 do 14.