Koszykarze Jamalex Polonii 1912 Leszno, w zaległym spotkaniu 2 Ligi Mężczyzn, pewnie pokonali w Trapezie ekipę AZS Politechniki Poznań 88-54. Z kompletem 15 zwycięstw pozostają liderem ligowej tabeli.
Początek spotkania był dość nerwowy. Obie ekipy ostro grały w obronie, często faulowały i popełniały błędy w ataku. Po 5 minutach gospodarze prowadzili 12:10. Potem "trójkę" rzucił Rostalski. Następne dwie akcje w defensywie zakończyły się przechwytem piłki koszykarzy Jamalexu i skutecznymi kontrami. Gospodarze odskoczyli na 9 "oczek". Z biegiem kolejnych minut miejscowi coraz pewniej kontrolowali przebieg spotkania i po pierwszej kwarcie prowadzili 23:15.
Drugą odsłonę rzutem za trzy punkty otworzył Mowlik. Goście mieli problemy z grą ofensywną. Serię niecelnych rzutów i strat przełamali dopiero po 3 minutach i 30 sekundach drugiej kwarty. Jamalex Polonia 1912 Leszno powiększała swoją przewagę. Pięknymi podaniami kolegów obsługiwał Sirijatowicz. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 41:29.
Mecz rozstrzygnął się praktycznie już w trzeciej odsłonie. Gospodarze całkowicie zdominowali grę i tą ćwiartkę zwyciężyli aż 24:11. Na tablicy widniał wynik 65:40.
W ostatniej odsłonie Poloniści dopełnili formalności. Trzykrotnie indywidualną akcją popisał się Mowlik. Poza tym miejscowi mieli okazję do przećwiczenia różnych wariantów gry defensywnej. Powiększyli swoją przewagę o kolejnych 9 "oczek".
Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 88:54.
Punkty dla Jamalex Polonii 1912 Leszno zdobyli: Sobkowiak 18, Sanny 14, Krówczyński i Milczyński po 13, Mowlik i Zubik po 9, Malinowski 5, Rostalski 3, Paszek 2, Sirijatowicz 2 (i aż 8 asyst), Nowak 0.
Więcej informacji o spotkaniu i aktualna tabela Grupy D 2 Ligi Mężczyzn w piątkowym wydaniu "ABC".
md, fot. E. Baldys
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz