Fogo Unia Leszno pokonała w niedzielę na swoim torze ROW Rybnik 51:39. Kontuzji nabawił się Peter Kildemand, który najprawdopodobniej ma złamamy palec dłoni. Po meczu na tor wtargnął jeden z kibiców i interweniować musiała ochrona.

Leszczynianie wygrali dość pewnie. Prowadzili od pierwszego wyścigu. W ich szeregach bardzo dobrze prezentowali się Piotr Pawlicki i Janusz Kołodziej. Ten pierwszy, mimo zmęczenia trudami podróży z Togliatti, poruszając się w parkingu przy pomocy kul, zdobył 11 punktów. Szybkość odzyskał też "Koldi". Tym razem z torem nie mógł sobie poradzić Grzegorz Zengota. Uzbierał zaledwie 1 "oczko".

W ekipie gości błyszczał Fredrik Lindgren.

- Może gdybyśmy mieli trzech Lindgrenów, to byśmy pokonali Unię - żartował Mirosław Korbel, opiekun ROW-u. Przyznał jednak, że liczył na lepszy wynik w Lesznie.

Pecha miał Peter Kildemand, który dwukrotnie w niedzielę leżał. Za drugim razem poobijał się dość solidnie - zresztą podobnie jak Tobiasz Muselak. Duńczyk nie był zdolny do powtórki i po zawodach pojechał do szpitala na prześwietlenie.

- Podejrzewamy złamanie piątego palca dłoni - powiedział nam Tomasz Gryczka, klubowy lekarz Fogo Unii.

Po ostatnim biegu na tor wybiegł jeden z leszczyńskich kibiców, który zdarł flagę z sektora rybniczan i pobiegł w stronę fanów "Byków". Został zatrzymany przez ochronę, która starła się na moment z sympatykami gospodarzy pod ich sektorem. Uzyty został gaz łzawiący.

Rybnik
1. Brady Kurtz - 8+1 (1,3,2,1*,1,0)
2. Damian Baliński - 0 (0,-,0,-)
3. Tobiasz Musielak - 9 (2,1,1,1,2,2)
4. Rory Schlein - 0 (u,0,-,-,-)
5. Fredrik Lindgren - 16 (3,3,2,2,3,3)
6. Kacper Woryna - 5+2 (2,0,1*,0,2*,w)
7. Robert Chmiel - 1+1 (1*,0,-)

Leszno
9. Emil Sajfutdinow - 5+1 (2*,2,d,1)
10. Janusz Kołodziej - 12+1 (3,1*,3,3,2)
11. Piotr Pawlicki - 11+2 (3,2,3,2*,1*)
12. Grzegorz Zengota - 1 (1,0,0,-,-)
13. Peter Kildemand - 6+2 (1*,2*,3,0,u/-)
14. Bartosz Smektała - 9 (0,3,3,3)
15. Dominik Kubera - 7 (3,2,1,0,1)

(ceg)