Delegacja Klubu Piłkarskiego Polonia 1912 Leszno odwiedziła przed południem Ośrodek Rehabilitacyjno-Wychowawczy im. Piotrusia Pana oraz Środowiskowy Dom Samopomocy Wena mieszczące się w Lesznie przy ulicy Starozamkowej. Okazją do wizyty były przypadające dzisiaj Mikołajki.
Młode piłkarki i ich klubowi koledzy, którym towarzyszył wiceprezes Arkadiusz Ciesielski, zjawili się przy Starozamkowej z prezentami. Podopiecznym obu placówek rozdali mnóstwo upominków, w tym słodycze i jabłka.
- My, poza krzewieniem sportowym, głównie młodych ludzi, staramy się zwrócić ich uwagę na inne akcenty, w tym integrację z dziećmi chorymi. Stąd pomysł na zorganizowanie akcji mikołajkowej - powiedział Arkadiusz Ciesielski.
Piłkarki i piłkarze bardzo mocno włączyli się w to przedsięwzięcie, a chętnych do udziału w delegacji było znacznie więcej. Ostatecznie znaleźli się w niej: Kinga Woś, Julia Jędrzejczak, Zosia Łagoda i Wiktoria Szymankiewicz, grające na co dzień w trzecioligowej drużynie kobiecej Polonii oraz Mateusz Witkowski i Karol Smoła, którzy występują już w ekipie seniorów.
Prezenty zostały zakupione dzięki klubowym działaczom oraz sponsorom.
- Bardzo dziękujemy za tę wizytę i upominki. Poloniści sprawili niespodziankę i dużą frajdę naszym podopiecznym. A to nie koniec tych mikołąjkowych atrakcji, bowiem wczesnym popołudniem odwiedzą nas także żużlowcy - zdradziła szefowa Ośrodka Rehabilitacyjno-Wychowawczego w Lesznie Izabela Majorczyk.
(ceg), Fot. E. Baldys
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz