Pierwszą rundę rozgrywek I ligi zakończyli w sobotę piłkarze ręczni Realu Astromal Leszno. Przed nimi świąteczno-noworoczna przerwa.
Leszczynianie podejmowali w hali Trzynastka ŚKPR Świdnica. Byli faworytami potyczki z przedostatnią drużyną w tabeli. Początek spotkania zdawał się to potwierdzać, gdyż gospodarze dość szybko odjechali na 9:4. Przed przerwą złapali jednak przewinienia i grali czterech przeciwko sześciu. Rywale z tego skorzystali i zmniejszyli stratę do 3 bramek. Do przerwy było 12:9 dla Realu Astromal.
Gdy po zmianie stron przewaga urosła do 7 trafień wydawało się, że leszczynianie spokojnie zainkasują komplet punktów. Tak się jednak nie stało. W ich szeregi wkradła się zbyt duża nonszalancja i zaczęli popełniać proste błędy i straty. Ambitnie grający goście zdobywali kolejne bramki. W końcówce zrobiło się dość nerwowo, ale ostatecznie to nasi szczypiorniści mogli się cieszyć z wygranej 25:23.
- Trochę zbyt szybko uwierzyliśmy, że jest po meczu, a drużyna chciała chyba zrobić mikołajkowy prezent ekipie ze Świdnicy - podsumował spotkanie trener Maciej Wierucki.
Bramki dla Realu Astromal zdobyli: Jaśkowski 8, Zdobylak i Frieske po 4, Szkudelski 3, J. Wierucki i Nowak po 2, Misiaczyk i Łuczak po 1.
W rozgrywkach I ligi nastąpi teraz przerwa aż do 26 stycznia.
(ceg), Fot. E. Baldys
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz