Trzeci mecz w tym tygodniu rozegrali piłkarze ręczni Realu Astromal Leszno. W sobotni wieczór podejmowali w hali Trzynastka Stal Gorzów.
W poniedziałek leszczynianie gościli we Wrocławiu, gdzie w zaległym pojedynku I ligi - o czym już informowaliśmy - przegrali ze Śląskiem 18:28. W czwartek zmierzyli się w Pucharze Polski w Środzie Wielkopolskiej z Polonią, którą pokonali 31:28. Po zaledwie dwóch dniach nasi szczypiorniści ponownie musieli wybiec na boisko. Tym razem u siebie podejmowali Stal Gorzów, czołowy zespół grupy B I ligi.
Rozpoczęli obiecująco, bo po 8. minutach było 3:3. Niestety, leszczynianie stanęli, zaczęli popełniać liczne błędy w ataku, z czego skrzętnie skorzystali rywale. Szybko odjechali aż na 8 bramek. Przez 10 minut gospodarze nie potrafili pokonać bramkarza gości. W końcu trafił Napierkowski, a po jego golu nastąpiła znaczna poprawa w grze gospodarzy. Zmniejszyli straty do 5 goli, ale na przerwę schodzili przy stanie 7:17.
Po zmianie stron gorzowianie cały czas kontrolowali sytuację. Utrzymywali bezpieczną przewagę, nie pozwalając na wiele naszym szczypiornistom. Ostatecznie wygrali bardzo wysoko 30:16.
Bramki w meczu ze Stalą zdobyli: Meissner i P. Łuczak po 4, Napierkowski 3, Płaczek i Szocik po 2, Szarzyński 1.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz