Już po raz jedenasty, jak zwykle w trzecią sobotę, lutego zorganizowano Bieg Górski, rozgrywany w mocno pofałdowanym terenie pomiędzy leszczyńskim Grzybowem a Trzebanią. Na starcie stanęło ponad 300 zawodników.
Bieg miał trochę inną formułę, aby dostosować imprezę do covidowych obostrzeń. Zawodnicy startowali w krótkich odstępach czasowych dla zachowania dystansu. Sprzężone z komputerem fotokomórki zmierzyły osiągnięty wynik każdemu uczestnikowi i ustawiły go w klasyfikacji.
10-kilometrowa trasa dość mocno różniła się od ubiegłorocznej, w opinii wielu zawodników była jeszcze bardziej wymagająca, gdyż organizatorzy dodali trochę podbiegów i zbiegów. Nikt jednak nie narzekał, tym bardziej, że wszyscy otrzymali piękne medale z koronawirusem na rewersie. Jest on trochę podobny do śnieżynki, która co roku charakteryzuje ten piękny zimowy bieg.
Wyniki TUTAJ
5 0
Jeśli chodzi o rewers, czy można było temu zapoBIEC?
1 0
DZIĘKUJĘ ORGANIZATOROM!
ZA TRASĘ, KTÓRA BYŁA NAJLEPSZA Z WSZYSTKICH EDYCJI, W KTÓRYCH MIAŁEM ZASZCZYT BRAĆ UDZIAŁ.
I PRZEDE WSZYSTKIM ZA TO, ŻE BIEG SIĘ ODBYŁ! DOCENIAM KAŻDY PRZEJAW NORMALNOŚCI W TYCH OPARACH ABSURDU I BRAKU LOGIKI!
Dziękuję. Ten bieg nam wszystkim się po prostu należał! ???
2 1
Tylko dlaczego po każdej takiej imprezie zostawiacie tyle śmieci? Kto ma po wsa sprzątać?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz