Swoją wielką tragedią podzielili się Kaja Tonder i Grzegorz Zengota. W mediach społecznościowych poinformowali o śmierci ich nienarodzonego dziecka.
- Córeczko, tak bardzo czekaliśmy na Twoje przyjście na świat. Nie wiem dlaczego tak nas doświadcza los. Nic gorszego nie mogło nam się przytrafić. Byłaś naszym największym szczęściem. Nic i nikt już nam Ciebie nie zwróci, ale na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci i w sercach. Byłaś już taka duża aniołku. Nie możemy pogodzić się z tym, że już Cię nie ma. Nasze serca rozsypały się na milion kawałków. Bardzo Cię kochamy i będziemy za Tobą strasznie tęsknić. Żegnamy Cię kochanie, ale nie na zawsze - jeszcze kiedyś się spotkamy. Spoczywaj w pokoju nasz malutki aniołeczku - napisali na swoim profilu Kaja i Grzegorz.
Przypomnijmy, że popularny "Zengi" był przez kilka sezonów zawodnikiem Unii Leszno. Był bardzo lubiany przez fanów "Byków".
Ostatnio nie wiodło mu się najlepiej. Podczas przygotowań do sezonu 2019 doznał groźnego urazu stopy podczas jazdy na crossie i bardzo długo wracał do zdrowia. Dopiero pod koniec poprzedniego sezonu pojawił się ponownie na torze i związał się z pierwszoligową Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Transfer okazał się hitem dla bydgoszczan, bo dzięki temu cudem uniknęli spadku do II ligi. W tym roku ma dalej bronić barw drużyny znad Brdy.
5 0
słabe robić z czegoś takiego news...
0 0
bardzo słabe