- To jest książka o Kazimierzu Górskim - trenerze, a przede wszystkim o człowieku - mówi Mirosław Wlekły, autor książki "Górski. Wygramy my albo oni". Ukazała się w 100-lecie urodzin szkoleniowca tysiąclecia w Polsce.
W pełnym tytule książki znajduje się także zdanie, że jest to pierwsza pełna biografia Kazimierza Górskiego. Pod względem grubości (książka ma 670 stron) to niemal encyklopedia i w ten sposób można potraktować tę publikację, bo życie najwybitniejszego trenera piłkarskiego w Polsce zostało w niej opisane od A do Z - od narodzin aż do śmierci, ale w formie wciągającej opowieści opartej na zebranych przez autora faktach, anegdotach, wypowiedziach rodziny K. Górskiego, innych trenerów, działaczy i dziennikarzy sportowych, piłkarzy - osób, które znały bohatera książki. W efekcie tej mrówczej pracy powstała nie tylko biografia wielkiego trenera, ale też opowieść o złotej erze polskiej piłki.
Nad tą książką Mirek Wlekły, który przez kilka lat był dziennikarzem "ABC", pracował przez prawie dwa lata odkładając na bok inne zajęcia zawodowe. Przeszukał archiwalia na temat Kazimierza Górskiego, przeprowadził setki rozmów z osobami, które go znały, były blisko niego.
Co jeszcze sprawiło, że zdecydował się napisać tę książkę?
- Do połowy szkoły średniej chciałem zostać piłkarzem, jednak nic z tego nie wyszło - mówi Mirosław Wlekły. - O tym, żeby zostać dziennikarzem, czy pisarzem ani trochę wówczas nie myślałem. Dopiero później zmieniłem plany życiowe. Paradoksalnie, impulsem do tego, aby napisać biografię Kazimierza Górskiego, był bohater mojej poprzedniej książki Tony Halik. Z futbolem nie miał nic wspólnego, ale w pewnej chwili zorientowałem się, że on i Kazimierz Górski urodzili się w tym samym roku i że daty ich urodzenia dzieli zaledwie miesiąc i kilka dni. Zatem, byli rówieśnikami. Ale książkę o Kazimierzu Górskim napisałem przede wszystkim dlatego, żeby ukazać jego postać znacznie obszerniej niż tylko przez pryzmat określenia "trener tysiąclecia", bo dla kibiców, czy innych osób zainteresowanych postacią Kazimierza Górskiego jest ono powierzchowne. Dlatego zależało mi, aby napisać o nim jako o człowieku, a nie tylko o trenerze, choć większość książki dotyczy jednak futbolu i bohatera tej opowieści jako piłkarza i szkoleniowca. Chciałem też pokazać, że jako trener był z jednej strony człowiekiem prostolinijnym, z drugiej - piłkarskim psychologiem i filozofem. Dzięki temu odnosił sukcesy z reprezentacją, którą stworzył i scalił z piłkarzy o różnych, często trudnych charakterach. Wreszcie, dzięki tej książce sam dowiedziałem się wielu rzeczy o Kazimierzu Górskim, na przykład jak stał się koneserem cygar, czy o tym, co działo się w przerwach meczów w szatni drużyn, które prowadził.
2 0
Po zmianie fotografii do artykułu - teraz daję plus.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz