Regionalna Izba Obrachunkowa zakwestionowała wydatki samorządu Leszna na promocję przez sport, kierowane do Sportowej Spółki Akcyjnej Unia Leszno. Chodzi o 7,3 miliona złotych, jakie miasto przekazało klubowi żużlowemu w latach 2017-2021.
O sprawie napisał we wtorek, 20 września portal elka.pl. Dziennikarze radia dotarli do protokołu kontroli finansów miasta, jaka miała miejsce w roku 2020. To tam, na 30 stronach, wypisano nieprawidłowości i uchybienia, między innymi te, dotyczące spółki Unii Leszno.
Prezydent Łukasz Borowiak od opinii kontrolerów z RIO się odwołał, ale jego zastrzeżenia - jak czytamy na portalu radiowym - zostały oddalone przez Kolegium RIO.
Czy wydane na Unię pieniądze trzeba będzie oddać? Co grozi prezydentowi Leszna? O tym pisze portal elka.pl. Tam znajdziecie także dokumenty RIO i korespondencję między izbą a prezydentem Leszna.
AKTUALIZACJA: około godz. 16:30 na profilu facebookowym prezydenta Łukasza Borowiaka ukazało się jego stanowisko dotyczące opisanej przez elkę kwestii. Publikujemy je w całości:
Odnosząc się do artykułu red. Jarka Adamka w sprawie kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu informuję, że w nie doszło do złamania prawa!
Już w 2019 roku Zastępca Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych właściwy w sprawach rozpatrywanych przez Regionalną Komisję Orzekającą w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych w Poznaniu, po wcześniejszym zawiadomieniu Prezesa Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu, wystąpił do Regionalnej Komisji Orzekającej w Sprawach o Naruszanie Dyscypliny Finansów Publicznych przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Poznaniu z wnioskiem o ukaranie i zarzucił naruszenie dyscypliny finansów publicznych w zakresie trybu udzielania zamówień Unii Leszno Sportowej Spółce Akcyjnej na promocję Miasta Leszna przez żużel.
Jednak w dniu 5 marca 2019r. zapadło w tej sprawie orzeczenie uniewinniające, w którym wskazano, że nie można przypisać odpowiedzialności za naruszenia dyscypliny finansów publicznych, albowiem zarzucane czyny nie wyczerpują znamiona naruszenia dyscypliny finansów publicznych, a oskarżyciel nie wykazał, że udzielenie przedmiotowych zamówień nastąpiło bez spełnienia przesłanek określonych w ustawie Prawo Zamówień Publicznych.
Podkreślić też trzeba, że Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych właściwy w sprawach rozpatrywanych przez Regionalną Komisję Orzekającą w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych, pomimo przysługującego mu uprawnienia, nie złożył odwołania od tego orzeczenia do Głównej Komisji Orzekającej.
Powyższe utwierdziło Nas w prawidłowości stosowanego postępowania i w tym, że nie doszło do naruszenia prawa.
Pozdrawiam.