W środowy wieczór pierwszy lot zaliczyli uczestnicy 32. Enea Balonowego Pucharu Leszna. Nie wszyscy wylądowali na lotnisku, gdzie usytuowano punkt, do którego piloci mieli się maksymalnie zbliżyć, by wyrzucić z balonowego kosza marker ze swoim numerem startowym.
Zapowiadane burze nie nadeszły, ale wiatr był dość silny. Jeden z balonów, pomimo że nadleciał nad lotnisko poleciał dalej, gdyż pilot nie zdecydował się na lądowanie w przestrzeniach pomiędzy położonymi już balonami.
Po pierwszym locie na prowadzeniu znajduje się Litwin Ignas Kazlauskas, przed Romanem Bautą z Aeroklubu Leszczyńskiego i Kacprem Borkowskim z Nowego Targu.
W czwartkowy poranek balony mają pojawić się nad Lesznem, a na popołudniowy lot załogi wyjadą do Borku.
Warto pojawić się na leszczyńskim lotnisku w piątkowy wieczór, gdyż ok. godz. 20 rozpocznie się nocny pokaz balonów. Wcześniej, o godz. 18 rozegrana zostanie jedna z konkurencji zawodów.
AKTUALIZACJA: Z powodu nocnej burzy i deszczu czwartkowy, poranny lot został odwołany.
[FOTORELACJA]7627[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz