Dawne żużlowe gwiazdy na wigilijnym spotkaniu w ratuszu (zdjęcia)

Liczne grono byłych żużlowców, działaczy i szkoleniowców Unii Leszno przybyło w sobotnie południe do Biblioteki Ratuszowej. Odbyło się tam tradycyjne świątecznie spotkanie.

Z zaproszenia władz miasta i kibiców popularnych "Byków", którzy przygotowali spotkanie, skorzystało kilkadziesiąt osób związanych przed laty z leszczyńskim klubem. Byli wśród nich zawodnicy. m.in. bracia Zbigniew i Bernard Jąderowie, Jan Krzystyniak, Roman Jankowski, Ryszard Buśkiewicz, Zbigniew Krakowski, Grzegorz Sterna, Henryk Brodala, Darek Baliński, Sławomir Buśkieiwcz, a także działacze - Jan Nowicki, Józef Dworakowski czy Rufin Sokołowski. W gronie gości znalazły się panie Urszula Plewa, siostra Alfreda Smoczyka i Wacława Dobrucka, żona Zdzisława Dobruckiego.

- To wy państwo tworzyliście historię tego klubu przez minione 80 lat. Serdecznie za to dziękujemy, a z okazji zbliżających się świąt i nowego roku życzymy wszystkiego co najlepsze - mówił prezydent miasta Łukasz Borowiak. 

W imieniu zawodników głos zabrał Ryszard Buśkiewicz.

- Dla na to bardzo ważne, że pamiętają o nas kibice i władze miasta. Chętnie zatem korzystamy z zaproszenia na te spotkania, bo to dla nas jedna z niewielu okazji, aby spotkać się po latach i powspominać we wspólnym gronie czas spędzony w Unii.

Nie zabrakło upominków i świątecznych potraw.

- Cieszymy się, że możemy gościć tak wiele legend leszczyńskiego żużla. I to kilka pokoleń, bo są z nami najstarszy uczestnik spotkania, toromistrz Stanisław Kaźmierczak, który liczy sobie już 93 lata, świetni przed laty żużlowcy, jak bracia Jąderowie, Roman Jankowski i wielu innych, a także młode "Byczki w osobach Damiana Ratajczaka czy Antoniego Mencela. Bardzo zależy nam na tym, aby ci najmłodsi mogli się integrować ze swoimi znacznie starszymi kolegami - powiedział Dawid Krauze, przedstawiciel kibiców Unii Leszno.

[FOTORELACJA]8218[/FOTORELACJA]

[ZT]62261[/ZT]