Aż 70 lat różnicy dzieliło najstarszego i najmłodszego żużlowca, którzy wzięli udział w sobotnim spotkaniu zatytułowanym "Życie na wirażu". Sala Centrum Kultury i Biblioteka w Osiecznej wypełniona była po brzegi.
Organizatorami spotkania byli: Gmina Osieczna, Towarzystwo Ziemi Osieckiej oraz Centrum Kultury i Biblioteka w Osiecznej. Frekwencja na widowni przeszła ich najśmielsze oczekiwania. Dopisali także zawodnicy. Dawno nie było ich aż tylu na spotkaniu z fanami "czarnego sportu".
- Można powiedzieć, że dzisiaj to żużlowe Leszno było około Osiecznej, a nie Osieczna koło Leszna - powiedział Rafał Dobrucki.
Obok niego z zaproszenia skorzystali: Zbigniew i Bernard Jąderowie, Ryszard Buśkiewicz, Grzegorz Sterna, Jan Krzystyniak, Zbigniew Krakowski, Czesław Piwosz, Andrzej Cichy, Adam Łabędzki, Adam Kajoch, Tobiasz Musielak, Dominik Kubera, Dominik Picz oraz dwójka najmłodszych adeptów żużla - Franciszek Kubacki i Antek Mrówczyński.
Większość z nich to ludzie związani z gminą Osieczna. Tu się urodzili lub założyli rodziny.
Prawie dwugodzinne spotkanie rozpoczęło się od wykładu Wiesława Dobruszka, który przypomniał historię żużla w Lesznie. Później na scenie pojawili się bohaterowie dnia. Każdy z nich miał okazję do opowiedzenia o swojej przygodzie z żużlem. Były liczne anegdoty i zabawne historyjki. Najbardziej rozbawiły fanów wspomnienia Adama Łabędzkiego i jego słynny protest na torze w Gdańsku, czy rzut zębatką w stronę kibica Falubazu w Zielonej Górze.
Przy okazji sobotniego wydarzenia można było obejrzeć w holu wystawę motocykli żużlowych i pamiątek, które przekazali na ten czas zawodnicy biorący udział w spotkaniu. Po nim można było porozmawiać z dawnymi i obecnymi legendami i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.
[FOTORELACJA]9858[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz