Po wygranej w czwartek w Poznaniu z Hunters PSŻ, także w niedzielę - w dalekim Rzeszowie - "Byki" zainkasowały komplet punktów.
Tym razem rywalem leszczyńskiej drużyny była Texom Stal. Goście bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie, bo od podwójnego zwycięstwa w inauguracyjnym wyścigu. Po pierwszej serii startów prowadzili już 16:8. Później cały czas kontrolowali wydarzenia na rzeszowskim torze i już przed biegami nominowanymi byli pewni meczowego zwycięstwa.
W zespole Rafała Okoniewskiego klasę potwierdził Janusz Kołodziej, który zgromadził 13 "oczek".
- Tor w Rzeszowie jest inny niż 20, a nawet 10 lat temu i mocno to czuć. Dawniej było tu nieco więcej walki. Jest jednak dobrze przygotowany. W pierwszym wirażu trzeba jechać bardziej po zewnętrznej, a drugi to taka loteria - przyznał Janusz Kołodziej.
Obok kapitana zespołu dobrą robotę wykonali zwłaszcza Nazar Parnitskyi (13 i Kacper Mania (6). Gorsze i lepsze starty przeplatali natomiast Grzegorz Zengota (8), Josh Pickering (8) i Antek Mencel (3)
- Co było naszym problemem? Zabrakło lidera, który seryjnie zdobywałby trójki. Każdy z nas zaliczył wpadki i stąd porażka - powiedział Marcin Nowak z rzeszowskiej drużyny, wychowanek leszczyńskiego klubu.
Leszczynianie wygrali ostatecznie 51:39 i umocnili się na czele tabeli Mtelakas 2. Ekstraligi. Kolejny mecz czeka ich 15 czerwca u siebie z Orłem Łódź.
[ZT]75656[/ZT]
[ZT]75655[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz