Trzecia kolejka pierwszoligowych rozgrywek nie była udana dla piłkarzy ręcznych Realu Astromal Leszno. Doznali w niej bowiem pierwszej porażki w tym sezonie.
Leszczynianie podejmowali w sobotnie popołudnie rezerwy Grunwaldu Poznań. Powszechnie spodziewano się ich wygranej, bo rywal to beniaminek, a gospodarze zanotowali wcześniej dwa zwycięstwa po dobrych spotkaniach - z Olimpem Grodków i Borem Oborniki Śląskie.
Niestety, tym razem musieli przełknąć gorycz porażki. Ulegli poznaniakom 28:32.
- Czy rywale nas czymś zaskoczyli? Wiedzieliśmy, że to młody wybiegany zespół. raczej sami zaskoczyliśmy się swoją postawą, która tym razem nie była najlepsza, zwłaszcza po przerwie - przyznał Maciej Wierucki, szkoleniowiec Realu Astromal.
Po 30 minutach było 18:17 dla rywali, co nie przekreślało nadziei gospodarzy na korzystny wynik na finiszu. Niestety, po wznowieniu gry nasi szczypiorniści stanęli. Przez 13 minut zdobyli tylko jedną bramkę i było po meczu. W końcówce gonili i odrobili część strat, ale ostatecznie ulegli Grunwaldowi II.
Bramki dla Realu Astromal uzyskali: Jaśkowski 10, Kuliński 5, Wydmuch i Płaczek po 4, Przynylak 3, Hałka 2.
[ZT]78584[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz