Czego tam nie było. Kto nie był chociaż na chwilę w synagodze może tylko żałować i czekać na kolejny taki dzień (zdjęcia)

Kilkunastu wystawców podzieliło się swoimi kolekcjami. Oglądających nie brakowało i nie ma się temu co dziwić. Każdy zbiór zasługiwał na uwagę.

Towarzystwo Przyjaciół Muzeum Okręgowego zaprosiło w niedzielę na 8. Leszczyński Dzień Kolekcjonera. Odbył się w dawnej synagodze Muzeum Okręgowego przy ul. Narutowicza.

- Nasza inicjatywa spotkała się z pozytywnym odzewem mieszkańców Leszna, chociaż co prawda jest kilku przedstawicieli miejscowości podleszczyńskich, ale my jak warszawiacy - do stu kilometrów od Leszna czujemy się leszczyniakami - nieco żartobliwie mówił kurator wystawy Janusz Skrzypczak. - Bardzo wielu jest kolekcjonerów, którzy nie chwalą się tym co zbierają. Ja uważam, że pokazywanie zbiorów i spotykanie z innymi kolekcjonerami jest bardzo twórcze. Jest kilku, którzy są z nami od samego początku. Widzę, że ich zbiory rosną.

Za przyczyną pana Janusza została pokazana kolekcja etykiet zmarłego Zbigniewa Gryczki.

- Myślę, że pan Zbigniew gdzieś tam z góry na nas patrzy i cieszy się, że może z nami uczestniczyć w Dniu Kolekcjonera.

Wśród wystawców była m.in. Zofia Peda.

- Kolekcjonerzy to ludzie z pasją, a ja mam pasję motoryzacyjną. Fajnie jest się podzielić doświadczeniami. Nie ukrywam, że jak o nich opowiadam, za każdym razem przeżywam je po raz kolejny.

Być może nie wszyscy wiedzą, ale Z. Peda jest "najszybszą kobietą", a to stąd, że w 2008 roku na pustyni Bonneville ustanowiła rekord prędkości lądowej, osiągając prędkość 280.508mph czyli 448.8 km/h. Rekord pobiła w specjalnie do tego celu skonstruowanym samochodzie.

[FOTORELACJA]6322[/FOTORELACJA]