Po 38 latach ustąpiła z funkcji redaktora naczelnego (zdjęcia)

Barbara Głowinkowska nie jest już redaktor naczelną "Przyjaciela Ludu", pisma wydawanego przez Leszczyńskie Towarzystwo Kulturalne. Funkcji tej podjął się Hubert A. Nowak, na co dzień pracownik Archiwum Państwowego w Lesznie.

Pismo ukazuje się od 1986 roku, w niezmienionej szacie graficznej, nawiązując do XIX-wiecznego "Przyjaciela Ludu". Pomysł wznowienia pisma na zebraniu LTK zgłosił Szczepan Ławniczak. Pierwszym redaktorem naczelnym został Zdzisław Smoluchowski. Koniecznie musimy wspomnieć, że fotoreporterem był wówczas nasz redakcyjny kolega Jacek Kuik. Pierwsza siedziba "Przyjaciela Ludu" była przy obecnej ul. ks. Teodora Korcza, potem redakcja przeniosła się do budynku, zajmowanego przez Wojewódzki Dom Kultury, potem Centrum Kultury i Sztuki, a obecnie przez Teatr Miejski.

- Czasopismo przez lata ukazywało się, zachowując tę samą szatę graficzną. Dopiero od kilku numerów mamy kolorową wkładkę - podczas spotkania mówiła Małgorzata Halec.

Przez 38 lat funkcję redaktora naczelnego pełniła Barbara Głowinkowska. W minionych latach w skład redakcji wchodzili: Jan Głowinkowski - sekretarzi, Aleksander Piwoń i Aleksander Wilecki.

Barbara Głowinkowska wspomniała, jak to się stało, że dołączyła do redakcji pisma:

- Smoluchowski podejmował się wielu różnych rzeczy, ale równie chętnie się ich pozbywał i któregoś dnia powiedział: "Bacha, weźmiesz "Przyjaciela Ludu", bo ja już mam dosyć. Miało to być pismo dla ludzi. Ważna była istota artykułów, których autorzy wyciągali niekiedy takie smaczki, o których nikt nie miał pojęcia. 

[FOTORELACJA]10388[/FOTORELACJA]

Podczas spotkania ustępująca redaktor naczelna podziękowała osobom, które współtworzyły pismo.

- Mam nadzieję, że będziecie państwo tak samo życzliwi dla nowej redakcji, jak byliście życzliwi dla mnie.

Nowym redaktorem naczelnym jest Hubert A. Nowak, sekretarzem Anna Machowska z Miejskiej Biblioteki Publicznej, w skład redakcji wchodzą też Tomasz Kościański z Archiwum Państwowego i dziennikarz Adam Podsiadły.