Wtorek, 27 października był czwartym dniem protestu kobiet w Lesznie. Tym razem uczestnicy zebrali się na Rynku o godz. 18. Po manifestacji przeszli pod delegaturę Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego na placu Kościuszki, a potem pod biuro posła PiS Jana Dziedziczaka na Słowiańskiej. Tam manifestacja miała się zakończyć, ale młodzież maszerowała dalej ulicami miasta.
1 0
Kilka faktow:
1. Okolo 98% aboracji wykonuje sie na dzieciach ktore sa zdrowe.
2. Wiekoszc osob uczesticzaca w tych demonstracjach z jednej strony jest za aborcja dzieci chorych a z druguej strony jest za zyciem ludzi z zaburzeniami LGBTQ...Dlaczego te same osoby nie promuje ze ludzie z zaburzeniami LGBTQ powinny byc wyabortowane w macicy matki?
3. jak wyzej, osoby na tych protestach dzielnie zakladaly kolorowe skarpetki aby wspierac dzieci z zespolem Dowana. a teraz jednoznacznie wspieraja zabijanie nienarodzonych dzieci, tylko dlatego ze dziecko za zesp Downa. hipokryzja na maxa