W czwartek o godz. 6 rano spod domu w Brennie wyjechał Mikołaj Drożdżyński, tata 4-miesięcznej Marysi. Na leczenie dziecka chorego na SMA-1 potrzeba 9 milionów złotych.
Tata Marysi zdecydował, że pojedzie z Brenna do Warszawy, bo tam chce uzyskać odpowiedź na pytanie dlaczego terapia dziecka chorego na rdzeniowy zanik mięśni jest aż tak kosztowna.
Pan Mikołaj jedzie do stolicy rowerem.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz