Specjaliści z Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Lesznie uznali, że jest możliwym zasilenie kamienic na leszczyńskiej Starówce ciepłem z kotłowni na Zatorzu. Pierwsze spotkanie z mieszkańcami w tej sprawie odbyło się w środę, 20 listopada w Miejskiej Bibliotece Publicznej.
To unijne prawo, a szczególnie zapisy Fit For 55 oraz ETS2 wymuszają przeprowadzenie rewolucji w ciepłownictwie. Taka dzieje się w leszczyńskiej kotłowni MPEC, gdzie węgiel i gaz w części będą zastąpione, posiadającą status paliwa odnawialnego, biomasą. W centrum Leszna nadal jest jeszcze sporo pieców kaflowych, które zgodnie z unijnymi dyrektywami i tworzonym na ich podstawie polskim prawem mają zostać zastąpione innymi, odnawialnymi źródłami ciepła.
Podczas środowego spotkania w bibliotece przedstawiono jedną z alternatyw, którą jest ogrzewanie kamienic z miejskiego cieplika.
Specjaliści z MPEC przedstawili koncepcję doprowadzenia ciepła na leszczyńską Starówkę z linii ciepłowniczej biegnącej pod nawierzchnią Alei Krasińskiego. To od niej - w obu kierunkach ul. Słowiańskiej - miałaby zostać wybudowana nowa linia ciepłownicza. Sięgałaby aż do ul. Tama Kolejowa oraz do Rynku i przyległych ulic. Drugi ciepłociąg miałby być poprowadzony do centrum od ul. Zwycięstwa.
Powodzenie inwestycji zależy głównie od tego, czy znajdą się chętni na podłączenie do miejskiego cieplika. Prezydent Grzegorz Rusiecki zapowiedział, że propozycja dotrze w formie korespondencyjnej dla wszystkich mieszkańców Śródmieścia.
Aby ciepło, które dotrze do Śródmieścia mogło być wykorzystane w kamienicy, muszą powstać węzły ciepłownicze, tzw. wymiennikownie. Jak wyjaśnili przedstawiciel MPEC, potrzebne jest do tego pomieszczenie, możliwie blisko ścian budynku o minimalnej powierzchni 6 metrów kwadratowych.
Na tym skończyłoby się zadanie miejskiej spółki. Natomiast, aby ciepło dotarło do mieszkań, potrzebne jest wybudowanie w budynku instalacji centralnego ogrzewania, tak by piece zastąpić kaloryferami lub system ogrzewania podłogowego.
Właścicielka jednej z kamienic przy ul. Leszczyńskich opowiedziała o swoich dylematach związanych z wymianą źródła ciepła. Jej zdaniem, lansowane przez ekologów pompy ciepła zasilane panelami fotowoltaicznymi, nie są odpowiednią technologią do zastosowania w starych kamienicach, gdyż np. zainstalowanie zbyt ciężkich urządzeń na dachu mogłoby doprowadzić do katastrofy budowlanej.
Prezydent Grzegorz Rusiecki przewiduje, że propozycja ogrzewania kamienic z miejskiego cieplika wywoła wśród mieszkańców Śródmieścia dużo pytań i kontrowersji, a kolejne spotkanie z mieszkańcami odbędzie się już większej frekwencji właścicieli i najemców mieszkań i lokali. W środę w bibliotece zjawiło się jedynie kilkoro mieszkańców.
Właściciel kamienicy przy ul.Brackiej zwrócił uwagę, że terminy wyznaczone unijnymi dyrektywami nie pozostawiają już wiele czasu. Chciałby on jak najwcześniej przekonać się, czy ciepło z kotłowni MPEC stanie się realną alternatywą, czy też - nie czekając na cieplik - ma zainwestować w inną technologię ogrzewania mieszkań.
Na razie nie określono kosztów budowy linii ciepłowniczej wzdłuż ul. Słowiańskiej, wokół Rynku i na przyległych ulicach, ale jak stwierdził prezydent Rusiecki z uwagi na stosowanie metody przeciskowej nie będzie to tanie. Spore utrudnienia mogą powodować liczne instalacje elektryczne, gazownicze, wodociągowe, kanalizacyjne, telefoniczne, jakie znajdują się pod nawierzchnią ulic Starówki.
Obywatel13:53, 21.11.2024
1 0
Szykujcie portfele Starowko a za ubiegły sezon niby ceny miały zostać skorygowane i co, nico kamunalka nalicza jak z kosmosu 13:53, 21.11.2024