Tragiczny finał poszukiwań. Członkowie Stowarzyszenia Szukamy i Ratujemy znaleźli ciało zaginionej mieszkanki Leszna.
Około godziny 19:30 dostaliśmy informację. Ciało kobiety leżało na polu ze zbożem w okolicach Gronowa, było w stanie rozkładu.
Policja zabezpieczyła zwłoki, przyczyny śmierci będą badane.
Na miejscu rozmawialiśmy z Jackiem Mateckim, prezesem Stowarzyszenia Szukamy i Ratujemy z Ostrowa Wielkopolskiego (na zdjęciu).
- Nasi ratownicy w wyznaczonym przez Komendę Główną Policji obszarze ujawnili ciało poszukiwanej kobiety. Nie nam oceniać czy ciało leżało w tym miejscu długo, w tej chwili zajmują się nim technicy kryminalistyki...Kiedy przyjechaliśmy na miejsce przed godziną 18 został nam wyznaczony obszar do poszukiwań. Podzieliliśmy się na grupy i jedna z nich natknęła się na ciało. To było nawet szybciej niż w 15 minut od rozpoczęcia naszych działań.
Stowarzyszenie działa non-profit.
- Jesteśmy ochotnikami - strażakami, ratownikami medycznymi, pielęgniarzami.
Przypomnijmy, że we wtorek od rana około 100 policjantów i strażaków ochotników rozpoczęło poszukiwanie zaginionej 28-latki. Funkcjonariusze ruszyli z Grzybowa, mieli do sprawdzenia około 400 hektarów terenu.
Akcja poszukiwawcza 28-letniej leszczynianki rozpoczęła się we wtorek przed południem w lesie na Grzybowie. Byliśmy w miejscu, skąd policjanci i strażacy wyruszali na przeczesywanie terenu. Zobacz tutaj.
flores21:14, 11.06.2019
Wyrazy współczucia ??
321:46, 11.06.2019
Wyrazy współczucia
ja06:22, 12.06.2019
Podziwiać takie Stowarzyszenie, z Ostrowa Wielkopolskiego. Oto, czym mogą zajmować się stowarzyszenia jako organizacje pozarządowe.
z Polski07:44, 12.06.2019
Wszystko wskazuje na samobójstwo....
W głowie się to nie mieści, ale psychika ludzka to zagadka.
Mała 13:35, 12.06.2019
Również myślę ze samobójstwo. Pożegnała sie z dzieckiem na swój sposób. Po prostu miała dość. Ja sama wiem co to depresja po porodowa, baby blues.. Nie wiadomo jak było w rodzinie może wszystko miała na swojej głowie i ją to przerosło. Tak czy siak współczucia dla rodziny.. Moje kondolencje.
Jacek15:00, 12.06.2019
Wiesz co, tam będzie Ci dobrze. Otoczy Cię jasność i dobro. Nie wszystkim podoba się tu na ziemi. A Twoi bliscy kiedyś się z Tobą pocałują. RiP.
do xxx08:21, 13.06.2019
A gdzie miała to zrobić, aby ją nikt nie odratował, nie znalazł? Miejsce wybrała idealne. Ponad tydzień setki osób jej szukało i z trudem odnalazło. Gdyby poszła do innego pokoju w domu, to by ją odratowano, a ona nie chciała żyć. Była chora na depresję. W tej chorobie nie chce się żyć. I jakie odwodnienie czy głód, co za brednie wypisujesz? Prawdopodobnie prochy. Zasypiasz i już. Spokojna śmierć.
4 3
Samobójstwo? Położyła się na polu i czekała na śmierć z głodu i odwodnienia? Jakoś w to całe samobójstwo nie wierzę. Coś musiało się stać. Może zaslabla moze coś innego ale raczej sama z siebie tego nie zrobiła i to w takim miejscu.
6 2
społeczeństwo ma bardzo nikłą wiedzę na temat depresji w ogóle, a depresji poporodowej to już szczególnie. Ciekawe czy choć słowo pada na ten temat w całym programie szkolnego nauczania.
Ludzie z depresją się wstydzą, nikomu o swoich problemach nie chcą mówić, nie idą z powodu wstydu do lekarza. Nie robią nic, przeczekują. Aż w końcu życie staje się udręką.....