Ponad 130 razy strażacy z Leszna i powiatu leszczyńskiego interweniowali w związku ze skutkami wichury. Bardzo silny wiatr, a niekiedy wręcz trąby powietrzne zrywały dachy i linie energetyczne, łamały drzewa, dokonywały innych szkód.
W Lesznie i okolicy prędkość wiatru momentami przekraczała 117 kilometrów na godzinę, co pokazał m.in. odczyt na stacji pomiarowej w Strzyżewicach, koło lotniska. Niewykluczone, że była to największa prędkość wiatru odnotowana w Wielkopolsce.
Od czwartku godziny czwartek do piątku godz. 9 zawodowi strażacy z Leszna i jednostki OSP w powiatu leszczyńskiego interweniowały 134 razy (w związku z wichurą). Głównie w Lesznie – 48 interwencji, następnie w kolejności w gminach Włoszakowice – 25, Rydzyna – 19, Święciechowa – 18, Krzemieniewo – 10, Osieczna – 8, Lipno – 4, Wijewo – 2.
Najwięcej interwencji dotyczyło przewróconych drzew, złamanych konarów, zerwanych lub naderwanych dachów.
Już wczoraj, w czwartek informowaliśmy, że:
Kilka uszkodzonych dachów jest w Drobninie w gminie Krzemieniewo. Wiatr zerwał je z budynku gospodarczego i trzech domów.
W Jezierzycach Kościelnych wichura zerwała blaszany dach z silosu.
W Lesznie na ul. Jagiellońskiej drzewo spadło na zaparkowany samochód. Na ul. Kiepury złamane drzewo oparło się o ścianę szpitala. Na ul. Święciechowskiej wichurze nie oparł się stuletni kasztan.
W Kaczkowie wichura zerwała dach budynku gospodarczego, w Kąkolewie fragment dachu ze sklepu.
W Lasocicach zerwana papa z dachu uszkodziła słup energetyczny.
W Święciechowie uszkodzony został dach domu.
We Włoszakowicach powalone wichurą drzewo spadło na tory kolejowe.
W Rydzynie wiatr złamał śmigło wiatraka.
To tylko niektóre strażackie meldunki dotyczące usuwania skutków wichury.
Dzisiaj, w piątek, siła wiatru spadła, jest spokojniej, ale na sobotę meteorolodzy zapowiadają kolejną wichurę, niewykluczone, że jeszcze silniejszą niż w czwartek.
[FOTORELACJA]6464[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz