Kompletnym brakiem wyobraźni i zdrowego rozsądku wykazał się 69-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego, który jechał „pod prąd” ekspresówką i zderzył się z innym autem.
Sytuacja miała miejsce w niedzielę, 30 czerwca około godz. 13. Oficer dyżurny leszczyńskiej Policji otrzymał zgłoszenie, że na drodze ekspresowej S5 pomiędzy węzłami Święciechowa i Leszno Zachód jechał „pod prąd” mercedes, którego kierowca doprowadził do kolizji z innym pojazdem.
- Gdy nasi policjanci przyjechali na miejsce zdarzenia, oba samochody i podróżujące nim osoby znajdowały się na pasie awaryjnym – mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Funkcjonariusze ustalili, że kierujący mercedesem 69-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego chcąc skierować się na Wrocław na węźle Święciechowa wjechał w nieprawidłową jezdnię i pojechał w przeciwnym kierunku. Po drodze doprowadził do bocznego zderzenia z jadącym prawidłowo oplem. Sprawca tłumaczył policjantom, że w taki sposób poprowadziła go telefoniczna nawigacja. Na szczęście nikomu z uczestników kolizji nic się nie stało.
Policjanci zatrzymali 69-latkowi prawo jazdy za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego. Sprawa trafi do sądu, które zadecyduje o wymiarze kary dla mężczyzny oraz o tym na jak długo zostaną mu zatrzymane uprawnienia do kierowania.
3 1
PGS i wszystko jasne. Prawie jak DGR. 11:58, 01.07.2024