Straż pożarna została zaalarmowana w sobotę 9 listopada około godz. 9.
Ze wstępnych informacji wynika, że ogień pojawił się najpierw w obiekcie restauracyjnym Motylarnia, z którego przeniósł się na poddasze drewnianej gospody.
Do gaszenia pożaru wysłano 16 strażackich zastępów z PSP Leszno oraz jednostek OSP.
Ogień strawił Motylarnię oraz dach, poddasze i wyposażenie gospody. Prawdopodobną przyczyną pożaru była wada urządzenia grzewczego w Motylarni, a straty oszacowano wstępnie na 1,5 miliona złotych.
W związku z pożarem Ranczo Smyczyna zamieściło na Facebooku komunikat następującej treści:
Drodzy Klienci. Chcielibyśmy poinformować, że w związku z pożarem nasza gospoda pozostaje zamknięta do odwołania. Na szczęście nikt nie ucierpiał, jednak lokal wymaga remontu. Jednocześnie pragniemy uspokoić, że pozostałe nasze obiekty działają normalnie i serdecznie zapraszamy do ich odwiedzenia. O wszelkich postępach i ponownym otwarciu gospody będziemy informować na bieżąco. Dziękujemy za zrozumienie i wsparcie!
[FOTORELACJA]9782[/FOTORELACJA]
wanda11:56, 09.11.2024
5 0
WSpółczuję wspaniałym gospodarzom. Ciekawi mnie przyczyna pożaru. Czy znowu usłyszymy utartą formułkę - zwarcie instalacji elektrycznej ? 11:56, 09.11.2024
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz