Dzielnicowy i pracownica sklepu uratowali zamarzającego mężczyznę

Na ratunek pospieszył policjant z II Rewiru Dzielnicowych w Lesznie aspirant sztabowy Michał Ślęzak, który w czasie wolnym od służby robił zakupy w jednym z leszczyńskich marketów. Znała go kierowniczka sklepu i poprosiła o pomoc.

Kobieta wiedziała, że pan Michał jest policjantem. Opowiedziała mu o osobach bezdomnych przebywających przed marketem.

- Dzielnicowy i kierowniczka sklepu poszli w rejon zaplecza sklepu, gdzie stał starszy mężczyzna oparty o znak drogowy – mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Kiedy pan Michał chciał z nim porozmawiać i dotknął mężczyznę, ten osunął się na ziemię. Miał sztywne dłonie, powolną mowę, uskarżał się na ból całego ciała. Na dworze panował mróz, temperatura powietrza wynosiła minus 10 stopni Celsjusza.

Michał Ślęzak wraz z pracownicą sklepu udzielili pomocy 62-latkowi, zabezpieczając go przed chłodem, układając w bezpiecznej pozycji, wzywając pogotowie ratunkowe i przekazując w ręce medyków. Jak się potem okazało, mężczyzna był trzeźwy, a temperatura jego ciała wynosiła zaledwie 32 stopnie Celsjusza.

Policja zwraca się z apelem, aby nikt nie był obojętny na potrzeby drugiego człowieka. Wystarczy jeden telefon pod numer alarmowy 112 lub zgłoszenie na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. Z listy dostępnych oznaczeń na KMZB należy wybrać „Osoba bezdomna wymagająca pomocy”, a następnie nanieść znacznik na konkretne miejsce na mapie.